– Przebaczamy i prosimy o przebaczenie – mówią młodzi Ukraińcy w przesłaniu do Polaków. To nie próba relatywizacji historii. Na dłuższą metę to jedyna droga, by przełamać jej przekleństwo.
Jak pogodzić uczciwą politykę historyczną dotyczącą ludobójstwa na Wołyniu z polityką wspierania Ukrainy? Państwo polskie nie od dziś ma z tym problem. Konieczność balansowania między wymogami pamięci i prawdy historycznej a wymogami bieżącej polityki sprawia, że niektóre ruchy wydają się chaotyczne. I podczas gdy dla jednych są niewystarczające, dla innych (Ukraińców) idą za daleko. Sytuacja wydaje się patowa. A przecież poza ciążącą nam historią nie istnieją żadne zasadnicze rozbieżności między Polską a Ukrainą. Przeciwnie, łączy nas wspólny sprzeciw wobec neoimperialnej polityki Moskwy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jacek Dziedzina