Mimo ogromnej odległości i niemałych kosztów do Krakowa przyjedzie ponad 13 tys. Brazylijczyków.
Przed trzema laty byli oni gospodarzami poprzedniego Światowego Dnia Młodzieży w Rio de Janeiro. Nie tylko tym, którzy pojadą do Polski, towarzyszy ogromny entuzjazm, a także chęć poznania ojczyzny Jana Pawła II – mówi kard. Odilio Pedro Scherer, który uczestniczył w spotkaniach przygotowujących do ŚDM, a w Krakowie będzie głosił katechezy.
„Wśród młodych panuje ogromny entuzjazm. Przygotowują się do przeżywania Dni Młodzieży także na odległość. Będą śledzili najważniejsze wydarzenia w swych wspólnotach, ruchach, stowarzyszeniach i parafiach. Myślę, że także dla tych, co pozostaną na miejscu, będzie to ważne doświadczenie – mówi Radiu Watykańskiemu arcybiskup São Paulo. – W perspektywie miłosierdzia są ważne punkty odniesienia: sanktuarium w Łagiewnikach, postać Jana Pawła II, który był arcybiskupem Krakowa, a także wizyta w Auschwitz, gdzie tak wielu ludzi zabito i spalono w krematoriach. To jest wyraźny znak braku miłosierdzia, nieposzanowania praw człowieka i sprawiedliwości. Przede wszystkim jednak brak miłosierdzia prowadzi do zatwardziałości. Stąd też młodzi jadą tam, by usłyszeć wołanie o to, by mieli serca otwarte na miłosierdzie, które przekracza nawet prawo i sprawiedliwość. Miłosierdzie oznacza przekraczanie siebie, by stać się bliźnim dla ludzi będących w potrzebie”.