W „Tarzanie: Legendzie” twórcy nie ukrywają swoich antykatolickich obsesji.
Współczesne kino przygodowe, a szerzej rozrywkowe, karmi się przeszłością. Trudno zliczyć powstające w ostatnich latach remaki, sequele czy prequele filmowych hitów z dawnych lat. Mimo komercyjnych sukcesów, tylko niewielka część z nich, czego przykładem chociażby niektóre filmy z Batmanem, potrafiła dorównać filmowemu oryginałowi, wnosząc coś nowego w wyeksploatowane do cna schematy. Do jakiej kategorii należy nowa wersja przygód Tarzana, jednej z ikon popkultury i najbardziej rozpoznawalnego bohatera kina popularnego? Czy Tarzan, który w 2012 roku obchodził stulecie swoich urodzin, za bardzo się nie zestarzał?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Edward Kabiesz