Liga zawodowa zarządzana przez profesjonalną spółkę, atrakcyjny system rozgrywek i organizacja meczów na najwyższym poziomie - tak będzie wyglądała Superliga piłkarzy ręcznych od sezonu 2016/17.
Za zmianami stoi wieloletni sponsor dyscypliny PGNiG SA. - Naszym celem jest strategiczny rozwój polskiej piłki ręcznej. Angażujemy się w profesjonalizację polskiej piłki ręcznej, aby dać dyscyplinie nową siłę i jakość - mówi Janusz Kowalski, wiceprezes PGNiG SA ds. korporacyjnych.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo SA jest sponsorem strategicznym polskiej piłki ręcznej od 2010 roku. Wspiera seniorskie i młodzieżowe reprezentacje Polski, jest także sponsorem tytularnym rozgrywek ligowych oraz Pucharu Polski. Od nowego sezonu zaangażowanie PGNiG w rozwój tej jednej z najbardziej popularnych dyscyplin w kraju będzie jeszcze większe. Wszystko za sprawą zarejestrowanej właśnie z inicjatywy sponsora spółki Superliga sp. z o.o., która przejmie od Związku Piłki Ręcznej w Polsce zarządzanie ligowymi rozgrywkami.
- Piłka ręczna dołączy tym samym do elitarnego grona dyscyplin, w których funkcjonują ligi zawodowe: piłki nożnej, siatkówki i koszykówki. To rewolucyjna zmiana, na którą środowisko czekało od ponad 10 lat. Postanowiliśmy wziąć na siebie ciężar tych przekształceń, gdyż uważamy się za świadomego i aktywnego sponsora. Naszym celem jest dalszy rozwój polskiej piłki ręcznej. Poprzez stworzenie ligi zawodowej chcemy dać jej nową siłę i jakość - tłumaczy Janusz Kowalski, wiceprezes PGNiG ds. korporacyjnych. - Co bardzo ważne, cały proces odbywa się z pełnym zaangażowaniem klubów, Związku Piłki Ręcznej w Polsce oraz wsparciu Ministra Skarbu Państwa Dawida Jackiewicza i Ministra Sportu i Turystyki Witolda Bańki. Dzięki temu proces profesjonalizacji piłki ręcznej jest realizowany sprawnie - dodaje.
By dołączyć do nowej PGNiG Superligi, trzeba będzie uzyskać licencję. Przy jej przyznawaniu brane będą pod uwagę kryteria finansowe, prawne i sportowe. Istotne będzie również przedstawienie przez kluby władzom ligi planu spłaty dotychczasowych zobowiązań, z którego realizacji będą potem konsekwentnie rozliczane.
- Raz do roku przeprowadzimy audyt, który wykaże, czy kluby wywiązują się ze swoich obowiązków. W ten sposób będziemy mieć pewność, że stać je na występy w lidze oraz unikniemy sytuacji, gdy drużyny w trakcie sezonu były wycofywane z rozgrywek z powodu kłopotów finansowych. Jesteśmy świadomi, że dla niektórych klubów ta procedura może być wyzwaniem, dlatego wspieramy je w przygotowaniu dokumentacji - wyjaśnia Łukasz Gontarek, prezes zarządu Superligi sp. z o.o.
Do 30 czerwca kluby mają czas na zgłoszenie się do rozgrywek oraz na dostarczenie pierwszej transzy dokumentów licencyjnych, dlatego ostateczna liczba drużyn rywalizujących w przyszłym sezonie jest jeszcze sprawą otwartą. Występami w nowej PGNiG Superlidze zainteresowane są jednak wszystkie ekstraklasowe zespoły. Co ciekawe, kluby, które teraz znajdą się w lidze, przez trzy sezony na pewno z niej nie spadną.
- Część klubów potrzebuje czasu, by uporządkować kwestie organizacyjne i zaadoptować się do nowoczesnych metod zarządzania, które będą wymagane w zawodowej PGNiG Superlidze. Widmo spadku często prowadziło kluby do podejmowania złych decyzji finansowych, których konsekwencje ciągnęły się potem bardzo długo. Chcemy więc zapewnić te trzy lata spokoju, by zbudować produkt, przygotować odpowiedni poziom sportowego widowiska i wzajemnie mobilizować się do rozwoju. Nikomu jednak w tym czasie nie odbieramy możliwości awansu do tego grona - mówi Łukasz Gontarek.
Wzorem innych lig zawodowych scentralizowana zostanie część praw marketingowych, dzięki czemu spółka zarządzająca rozgrywkami będzie mogła w imieniu klubów poszukiwać sponsorów dla całej ligi. Rewolucyjne zmiany zajdą także w systemie rozgrywek. Zlikwidowane zostaną remisy, a liga zostanie podzielona na dwie grupy – najlepsze ekipy z każdej z nich rywalizować będą w fazie finałowej zbliżonej do systemu play-off.
Nowa jakość obowiązywać będzie również podczas organizacji meczów. Mają to być widowiska na najwyższym poziomie sportowym i organizacyjnym, które przyciągną kibiców do hal i widzów przed telewizory. Spółce zależy, by liga - a co za tym idzie kluby - była dla nowego nadawcy profesjonalnym i bardzo dobrze przygotowanym partnerem.
- Te i inne zmiany wprowadzamy po to, by uczynić z PGNiG Superligi jeszcze bardziej atrakcyjny produkt. Cieszymy się, że polska piłka ręczna może pochwalić się taką drużyną jak Vive Tauron Kielce, które niedawno wygrało Ligę Mistrzów. Liga zawodowa ma sprawić, że do tego poziomu będą równać także pozostałe zespoły - zaznacza Łukasz Gontarek.
- Dotychczasowe wsparcie udzielane przez PGNiG pozwoliło na szybki rozwój piłki ręcznej w Polsce. Powołanie ligi zawodowej to kolejny krok w dobrym kierunku. Dzięki profesjonalizacji podniesie się poziom rozgrywek, co pozwoli na osiągnięcie kolejnych sukcesów przez nasze kluby i reprezentacje. Nowa PGNiG Superliga przyczyni się również do dalszej popularyzacji piłki ręcznej oraz aktywności ruchowej i zdrowego trybu życia - podkreśla Janusz Kowalski.
Start PGNiG Superligi w nowym wydaniu zaplanowano na 16 września 2016 r.
materiały prasowe