Dzieje się coś kosmicznego: Sędzia wykonuje wyrok na sobie samym. Brak mi słów.
30.06.2016 09:00 GOSC.PL
Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego to właśnie archanioł Gabriel został posłany do Miriam?
− W angelologii hebrajskiej Gabriel jest aniołem mścicielem, aniołem zemsty, wykonującym Boże wyroki − opowiadał mi niedawno o. Augustyn Pelanowski − To on przynosił karę na Sodomę, na Asyryjczyków za czasów Ezechiasza. Gabriel staje przed Miriam i mówi: „Będziesz matką Syna Bożego. Urodzisz Tego, który sam wymierzy sobie karę! Lot po zniszczeniu Sodomy ruszył w góry. Co robi Miriam? Idzie w góry. Ten sam schemat. Co jest dzisiejszą Sodomą? – możemy zapytać? Cały świat. Kto dziś przyjmie karę? Kto zostanie zniszczony? Dzieje się coś niezrozumiałego: SĘDZIA WYKONUJE WYROK NA SOBIE SAMYM. Poświęca się, przyjmuje ciężar grzechów. Plan nie z tej ziemi.
Konający Jezus krzyknął: „Tetelestai!” (zwrot „wykonało się” można również przetłumaczyć jako „zapłaciłem”!) i jak czytamy w Liście do Hebrajczyków „przez własną krew wszedł raz na zawsze do Miejsca Świętego, zdobywszy wieczne odkupienie”. Wykonał wyrok na sobie samym.
Siedzieliśmy kiedyś w gronie znajomych rozmawiając o Bożym miłosierdziu. Ktoś zapytał: „To już nie obowiązuje prawda: «Bóg za dobre wynagradza, a za złe karze»? I wtedy odezwał się mój kolega. „To prawda – powiedział – Ale kogo «karze»? Kto przyjmuje karę? Jego Syn”. Zapadła cisza jak makiem zasiał.
Oto wielka tajemnica wiary. Zapłacił. Za wszystko.
Sędzia wykonał wyrok na sobie samym.
Marcin Jakimowicz