Strachy na Lachy?

Rosja grozi, Rosja straszy, Rosja nigdy się nie przestraszy. Taki obraz konsekwentnie buduje Kreml przed światem i przed obywatelami. Im bliżej szczytu NATO w Warszawie, tym więcej agresywnych komunikatów płynących z Moskwy. Czy należy traktować je dosłownie?

Jesteście na celowniku, użyjemy broni jądrowej, musimy się bronić przed NATO, podejmiemy odpowiednie kroki odwetowe... Częstotliwość tych i podobnych sformułowań w wypowiedziach rosyjskich elit – od doradców, rzeczników, po szefa dyplomacji i samego prezydenta – w ostatnich miesiącach wyraźnie wzrosła. To sprawdzona w sowieckiej kuźni dyplomatycznej metoda szantażowania i zastraszania przeciwnika. Przeciwnika, którego wykreował sam „zagrożony”. Bo istotą rosyjskiej agresji – i militarnej, i dyplomatycznej – jest powtarzanie do upadłego, że to nie Rosja jest agresorem, tylko ci, którzy przed nią chcą się bronić. Przegląd ostatnich wypowiedzi najważniejszych osób z otoczenia Władimira Putina i jego samego nie pozostawia złudzeń: Rosja robi wszystko, by zniechęcić Zachód do zwiększenia obecności militarnej na wschodniej flance NATO. I jest to najbardziej optymistyczna interpretacja tej strasząco-informacyjnej ofensywy Moskwy. Mniej optymistyczna każe traktować te groźby jak najbardziej dosłownie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jacek Dziedzina