PO i Nowoczesna mają wątpliwości dotyczące części zapisów projektu noweli ustawy o systemie oświaty zakładającego m.in. likwidację sprawdzianu dla szóstoklasistów. PSL zapowiada głosowanie przeciw projektowi. PiS i Kukiz'15 popierają proponowane w nim rozwiązania.
Projekt nowelizacji trafi teraz do dalszych prac w sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży.
Rządowy projekt, którego pierwsze czytanie przeprowadzono w Sejmie w nocy ze środy na czwartek, zakłada - obok likwidacji obowiązkowego sprawdzianu dla szóstoklasistów - możliwość odwołania się przez maturzystów od wyniku egzaminu maturalnego.
Projekt zawiera też przepisy doprecyzowujące dotyczące kształcenia uczniów przybywających z zagranicy, a także zasad udzielania i rozliczania dotacji wypłacanych z budżetu samorządu przedszkolom, szkołom i innym placówkom oświatowym.
"To ważna i dobra zmiana, pilna i konieczna" - tak projekt oceniła Marzena Machałek (PiS). Jak zaznaczyła proponowane w projekcie zmiany to wsłuchanie się w głosy obywateli. Mówiąc o likwidacji sprawdzianu oceniła, że to dobrze, że zadano sobie pytanie, jaki jest cel tego egzaminu, skoro gimnazja mają obowiązek przyjąć wszystkie dzieci, które mieszkają w jego obwodzie. Jednocześnie sprawdzian generował koszty, powodował stres u dzieci, uczył schematów i rozwiązywania testów.
Machałek przypomniała, że od dawna słychać było głosy o konieczności wprowadzenia możliwości odwołania się od wyników matur, były też wnioski do sądów składane w tej sprawie przez maturzystów.
O tym, że likwidacja sprawdzianu jest słuszna przekonywał też Józef Brynkus (Kukiz'15). "Przestanie się uczyć w szkołach pod klucz (...), zakończy się niezdrowa rywalizacja między szkołami" - argumentował. "To pożądane zmiany" - tak o możliwości odwołania się od wyniku matury mówił Tomasz Jaskóła (Kukiz'15), jednocześnie zaznaczył, że ma wątpliwości co do sposobu powoływania arbitrów, którzy będą rozpatrywać odwołania.
Zdaniem Elżbiety Gapińskiej (PO) nowelizacja ma wprowadzić porządek, ale zamiast tego może wprowadzić chaos, gdyż jej zapisy są nieprecyzyjne i budzą wiele wątpliwości. Przypomniała, że likwidacja sprawdzianu była też w programie PO, ale w zamian proponowano by był on przeprowadzany w 10 proc. losowanych szkół, tak by spełniał funkcje diagnostyczne. Jej zdaniem proponowane w projekcie dobrowolne testy na początku gimnazjum nie spełnią tego zadania.
Gapińska pytała także, o ile możliwość odwołania się od wyniku matury wydłuży procedury rekrutacyjne na studia. Pytała też, czy nie może się zdarzyć tak, że maturzysta korzystający z odwołania nie będzie mógł w tym samym roku rozpocząć studiów, gdy wnioski o weryfikację wyniku będą składane lawinowo. Zastanawiała się, czy to dobrze, że wśród arbitrów będą przedstawiciele środowiska naukowego.
Wątpliwości wobec niektórych zapisów projektu miały przedstawicielki Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer i Kornelia Wróblewska. Według Lubnauer warto żeby projekt trafił do komisji edukacji i został tam przepracowany, zawiera bowiem wiele niejasnych przepisów. Oceniła, że likwidowany sprawdzian pociągał za sobą zarówno dobre, jak i złe skutki. "Może po prostu powinien zmienić swoją formułę" - zaznaczyła. Jednocześnie zaznaczyła, że proponowane zmiany dotyczące matur są dobre. Lubnauer zwróciła też uwagę na nowe zapisy dotyczące dotowania placówek oświatowych. "Pewne przepisy powinny zostać tu albo lepiej doprecyzowane lub lepiej wyjaśnione" - powiedziała.
Klub PSL będzie głosował przeciw proponowanym zmianom - poinformował Krystian Jarubas (PSL). "+Szybcy i wściekli+ był taki film. Drogi PiS-ie ten tytuł doskonale pasuje do tego, co robicie" - ocenił. Skrytykował pomysł likwidacji sprawdzianu. "Zamiast sprawdzianu będą testy diagnostyczne, to co to za zmiana? Jak cała +dobra zmiana+ - jest pozorna (...). Tak naprawdę ta pozorowana na dobrą zmiana zrzuca odpowiedzialność z kuratorium, które jest pod rządami PiS, na dyrektorów i nauczycieli. Niech oni się martwią; typowe PiS-owskie podejście" - ocenił.
Zgodnie z projektem od roku szkolnego 2016/2017 zlikwidowany ma być ogólnopolski sprawdzian dla uczniów klas VI szkół podstawowych. Oznacza to, że tegoroczni szóstoklasiści byli ostatnim rocznikiem, który przystąpił do sprawdzianu. W miejsce sprawdzianu od roku szkolnego 2017/2018 Centralna Komisja Egzaminacyjna ma udostępniać gimnazjom testy diagnostyczne, z których każda szkoła będzie mogła dobrowolnie skorzystać, aby dokonać wstępnej oceny wiadomości i umiejętności uczniów rozpoczynających naukę w I klasie.
W projekcie zaproponowano też, by od 2017 r. maturzyści mieli możliwość odwołania się od ustalonego przez dyrektora okręgowej komisji egzaminacyjnej wyniku weryfikacji sumy punktów z części pisemnej egzaminu maturalnego do Kolegium Arbitrażu Egzaminacyjnego. Analogiczne prawo mają mieć też osoby przystępujące do egzaminu potwierdzającego kwalifikacje w zawodzie, jeśli chodzi o wynik z części pisemnej egzaminu. Kolegium ma składać się z doświadczonych egzaminatorów oraz ekspertów, specjalizujących się w danej dziedzinie nauki.
Zgodnie z projektem jeszcze w tym roku szkolnym maturzyści oraz osoby przystępujące egzaminu potwierdzającego kwalifikacje będą mogły wykonywać fotografię swojej pracy egzaminacyjnej podczas dokonywania wglądu. Prawo to, od roku szkolnego 2016/2017 r., obejmie też uczniów zdających egzamin gimnazjalny.
Zaproponowano także zmiany zasad weryfikacji - na wniosek ucznia lub absolwenta - sumy punktów z egzaminu. Po zmianach dyrektor okręgowej komisji egzaminacyjnej będzie zobligowany wyznaczyć do niej innego egzaminatora niż ten, który sprawdzał i oceniał pracę.
W projekcie znalazły się też zapisy dotyczące zakupu podręczników. Dadzą one możliwość dyrektorom szkół podstawowych i gimnazjów zakupu podręczników lub materiałów edukacyjnych do nauki danego języka obcego nowożytnego dla uczniów danych klas, które są dostosowane do ich stopnia zaawansowania znajomości tego języka. Będzie to możliwe w przypadku, gdy w kolejnym roku lub latach szkolnych zaistnieje problem z niedopasowaniem części zakupionych już dla danej klasy podręczników lub materiałów edukacyjnych do tego języka.
W zakresie kształcenia uczniów przybywających z zagranicy projekt doprecyzowuje katalogu jednostek samorządu terytorialnego zobowiązanych do zapewnienia dodatkowej bezpłatnej nauki języka polskiego takim uczniom oraz daje możliwości wskazania uczniowi przybywającemu z zagranicy, jako miejsca realizacji obowiązku szkolnego, szkoły innej niż ta, w obwodzie której uczeń mieszka.
W projekcie doprecyzowano także oraz ujednolicono zasady udzielania i rozliczania dotacji wypłacanych z budżetu samorządu przedszkolom, szkołom i innym placówkom oświatowym (wskazano m.in. sposób obliczania wysokości dotacji).