Co komu potrzebne, wie on sam. I basta. Więc niech potrzebujący rekolekcji jeździ na rekolekcje. A potrzebujący SPA – do SPA.
Jak działają te samochodowe, niestety nie mam pojęcia. Widzę jedynie skutki, gdy się wyczerpią. Więc wyboru nie ma: trzeba dbać, żeby się nie rozładowały. Bo gdy padną, to klops. I dalej nie pojedziesz. Choćby i paliwo było, i chęci kierowcy. Nie pojedziesz i już. Trzeba ładować.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Puścikowska