Gromadźcie sobie skarby w niebie… Mt 6,20
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się i kradną. Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się i nie kradną. Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje.
Światłem ciała jest oko. Jeśli więc twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie rozświetlone. Lecz jeśli twoje oko jest chore, całe twoje ciało będzie w ciemności. Jeśli więc światło, które jest w tobie, jest ciemnością, jakże wielka to ciemność!»
Jak gromadzimy skarby na ziemi? Planujemy wydatki, oszczędzamy, pracujemy, by mieć co odkładać, inwestujemy, kupujemy nieruchomości. Możliwości jest wiele. Ważne, żeby się w to autentycznie zaangażować, starać się, a z pewnością coś się uda. Jak w takim razie gromadzić skarby w niebie? Podobnie, z tym że to nie pieniądze gromadzimy, ale uczynki miłości. Musimy więc najpierw pracować nad miłością. Trzeba się modlić, czytać Biblię, korzystać z sakramentów – bez tego nie będzie czego gromadzić. Potem musimy rozsądnie planować wydatki. Ważne, żeby nie „przejeść” wszystkiego na własne potrzeby. Jak się „przejada” taką miłość samemu? Wystarczy, że skupimy się tylko na sobie i swoich najbliższych. Grozi nam wówczas, że Bóg powie nam kiedyś jak w Biblii: „Jeśli bowiem miłujecie tych, którzy was miłują, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czynią?”. Trzeba więc tą miłością podzielić się z bliźnim. Czy to będzie modlitwa za niego, czy poświęcony czas, czy dar materialny – nie wiadomo, każdy z nas sam decyduje, jak chce inwestować w niebo.
Ireneusz Krosny