Wiceszef KE Frans Timmermans oświadczył, że Komisja czeka na postęp ws. rozwiązania sporu wokół TK. Jeśli dialog przyniesie rezultaty, KE nie będzie przyjmować opinii nt. praworządności w Polsce. 9 lub 10 czerwca ma zostać upubliczniony raport zespołu ekspertów ds. TK, powołanego przez marszałka Sejmu.
Timmermans rozmawiał we wtorek w Warszawie na temat sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego z premier Beatą Szydło i prezesem TK Andrzejem Rzeplińskim, a także politykami PO.
Wiceszef Komisji Europejskiej oświadczył w środę, że KE czeka na postęp w sprawie rozwiązania kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego, który obiecała mu premier Szydło. "Potrzebny jest postęp w trzech obszarach, o których rozmawialiśmy" - powiedział polskim dziennikarzom w Brukseli Timmermans.
"Chcemy, żeby ten kryzys się zakończył, staram się być tak konstruktywny, jak tylko się da. Mówiłem wczoraj, że to problem, który musi być rozwiązany w Polsce" - dodał. Podkreślił, że jeśli dialog z polskimi władzami przyniesie rezultaty, KE nie będzie przyjmować opinii na temat praworządności w Polsce. Dodał, że oczekuje, iż polskie władze szybko przedstawią rozwiązanie ws. TK.
W przyszły wtorek ma dojść do rozmowy telefonicznej Timmermansa z Szydło i to od niej zależeć będą ewentualne decyzje KE.
W Warszawie koordynator zespołu ekspertów ds. TK, prof. Jan Majchrowski poinformował, że zespół doszedł do konkluzji i jego merytoryczne prace zostały zakończone, a 9 lub 10 czerwca ma nastąpić finał prac i raport ekspertów ma zostać przekazany marszałkowi Sejmu Markowi Kuchcińskiemu i opinii publicznej. Zespół powstał w następstwie wydania przez Komisję Wenecką opinii, w której wezwała ona polski parlament do znalezienia rozwiązania sporu wokół TK.
Majchrowski nie podał szczegółów założeń raportu. Zaznaczył jednak, że nie będzie w nim propozycji "wprost zmiany konstytucji". "Doszliśmy do wniosku, że możliwość realizacji tego postulatu dziś byłaby bardzo niewielka" - stwierdził.
Według Majchrowskiego propozycje zespołu mają "uciekać od kwestii ściśle politycznych" i nie będą dotyczyć np. obecnego składu TK czy publikacji jego orzeczeń. "To będą tezy, bardzo precyzyjnie sformułowane, z głębokim wyjaśnieniem, które następnie mogą nadawać się do bezpośredniego zastosowania na gruncie normatywnym przez posłów i przez Sejm" - powiedział.
Dodał, że stanowisko zespołu przedstawiał "różnym podmiotom, niekoniecznie reprezentującym państwo polskie" i - jak mówił - spotkało się ono "z głębokim zrozumieniem". Dopytywany, doprecyzował, że spotkał się z szefem gabinetu wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa Benem Smuldersem.
Szef klubu PiS Ryszard Terlecki zapewnił, że wyniki prac zespołu ekspertów będą brane pod uwagę przy przygotowywaniu rozwiązania ustawowego ws. TK. Poinformował, że "niezależnie od tego trwają rozmaite rozmowy, które mają bardziej charakter polityczny". Jak ocenił, "najbliższe tygodnie przyniosą perspektywy rozwiązania sporu".
Dopytywany, czy PiS chce najpierw przyjęcia tzw. ustawy tymczasowej dot. TK, a dopiero później całościowych rozwiązań prawnych, Terlecki powiedział, że "być może taka kolejność będzie niezbędna". "Przyjęcie ustawy docelowej wymaga szeregu konsultacji, dodatkowych ekspertyz" - dodał.
Z kolei szef klubu PO Sławomir Neumann ocenił, że deklaracje, iż ustalenia zespołu zostaną ujawnione 9 czerwca to element gry na czas; według niego może się okazać, że KE tyle nam go nie da. Zdaniem Neumanna "także Komisja poznała się już na tych metodach działaniach rządu, na takim udawaniu pewnych ruchów, dialogu, a tak naprawdę braku jakichkolwiek rozwiązań, które by przybliżały do zakończenia sporu".
Zatem - powiedział Neumann - PO będzie "spokojnie czekać na ten dokument zespołu pana Kuchcińskiego, nie przywiązując się do niego zbytnio". Podkreślił, że dla PO istotnym dokumentem jest przede wszystkim polska konstytucja. Szef klubu PO wyraził nadzieję, że podobnie myślą członkowie zespołu powołanego przez Kuchcińskiego i że w ich dokumencie będzie "zapis o tym, że trzeba zaprzysiąc trzech poprzednio wybranych sędziów TK i opublikować wyrok Trybunału".
Klub Nowoczesnej zapowiedział, że zwróci się do Majchrowskiego o informację dot. daty publikacji wyroku TK z 9 marca br. oraz daty zaprzysiężenia trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego.
"Z radością przyjęliśmy informację, że zostaną dziś przedstawione rezultaty prac zespołu ekspertów pracujących nad rozwiązaniem kryzysu wokół TK. Tymczasem byliśmy świadkami 30-minutowego wystąpienia prof. Majchrowskiego, gdzie mówił o niczym" - oceniła wiceszefowa Nowoczesnej Joanna Schmidt. Zaznaczyła, że pozytywną informacją z konferencji Majchrowskiego jest "podkreślenie, że punktem odniesienia jest opinia Komisji Weneckiej". "Czyli te dwa kluczowe, krytyczne punkty: opublikowanie wyroku z 9 marca i przyjęcie ślubowania przez prezydenta Andrzeja Dudę od trzech sędziów TK wybranych zgodnie z prawem" - wskazała.
Zmiany ws. Trybunału powinny zostać zapisane w konstytucji, to pozwoliłoby na uniknięcie w przyszłości konfliktów wokół TK - oceniła z kolei posłanka Kukiz'15 Agnieszka Ścigaj.
Prezes ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz uważa, że opinia zespołu ekspertów może być ciekawa i stanowić uzupełnienie dla prac w Sejmie nad projektami dot. TK autorstwa PSL i PiS. Im szybciej rozpoczniemy prace, tym lepiej - ocenił. "Są wspólne mianowniki, które mogą prowadzić do porozumienia" - podkreślił.
Z kolei o zwołanie "okrągłego stołu" w celu wypracowania konsensusu w sprawie Trybunału Konstytucyjnego oraz o przestrzeganie przepisów ustawy zasadniczej zaapelowali do prezydenta Dudy przewodniczący SLD Włodzimierz Czarzasty i szef stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska Ryszard Kalisz.
W Sejmie projekty zmian prawa dot. Trybunału Konstytucyjnego złożyły PiS, Kukiz'15, PSL, Nowoczesna i KOD.