Panie, nie jestem godzien Łk 7,6b
Setnik z Kafarnaum nie czuł się godzien osobiście prosić Boga o łaskę zdrowia dla swojego sługi. Kiedy zauważył, że Jezus sam do niego przyszedł – uwierzył, że jego prośba zostanie wysłuchana. Pomimo naszej głębokiej wiary w miłosierdzie Boże – często nie wierzmy w siebie samych. Świadomi swojej grzeszności obawiamy się, że Bóg nas nie wysłucha i nie mamy odwagi prosić go o pomoc. Takie przekonanie jest niewłaściwe, ponieważ to wiara czyni cuda. Rzecz w tym, aby przyjąć swoją niedoskonałość jako część człowieczeństwa i brać przykład z setnika, który z uniżeniem i pokorą uznaje swą grzeszność przed Jezusem. Bóg ofiaruje nam całego siebie, czeka na nas, aby przyjść z uzdrowieniem, nieustannie puka do naszych drzwi i nigdy nie zostawia nas samych. Człowiek, który pokona obawy i zwróci się do Boga, uznając swoją grzeszną naturę, napotyka Jezusa, który ofiaruje ogrom miłosierdzia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Dominika Szydło i Kazimierz Salik