Republikański faworyt w wyścigu do Białego Domu Donald Trump niemal zrównał się pod względem poparcia z Demokratką Hillary Clinton. Z sondażu Reuters/Ipsos wynika, że Clinton może liczyć na poparcie 41 proc. prawdopodobnych wyborców, a Trump na 40 proc.
19 proc. respondentów ankiety, której wyniki ogłoszono w środę, jest niezdecydowanych.
Reuters komentuje, że najnowsze wyniki stanowią zwrot wobec podobnego sondażu przeprowadzonego na kilka dni przed tym, jak Trump praktycznie zapewnił sobie republikańską nominację prezydencką, gdy w ubiegłym tygodniu wycofali się jego rywale - Ted Cruz i John Kasich. Według tamtego badania Clinton mogłaby liczyć na poparcie 48 proc., a Trump - 35 proc.
Była sekretarz stanu przegrała we wtorek prawybory Partii Demokratycznej w Wirginii Zachodniej, gdzie zwyciężył jej jedyny rywal Bernie Sanders. Mimo porażki pozostaje ona zdecydowaną faworytką w wyścigu po nominację Demokratów.
Donald Trump jest już coraz bliżej zebrania głosów 1 237 delegatów potrzebnych do uzyskania nominacji prezydenckiej Republikanów przed listopadowymi wyborami. Nadal nie zjednał sobie jednak wielu prominentnych republikańskiego polityków. Przewodniczący Izby Reprezentantów Paul Ryan deklarował kilka dni temu, że na razie nie jest gotowy do poparcia Trumpa.
Miliarder zyskał rozgłos kontrowersyjnymi wypowiedziami - jak stwierdzenie, że z Meksyku imigrują do USA głównie gwałciciele i handlarze narkotyków. Pochwalał stosowanie tortur w walce z terrorystami, złożył zapowiedź niewpuszczania do USA muzułmanów i wyraził poparcie dla karania kobiet za aborcję.
Internetowy sondaż przeprowadzono na grupie 1 289 osób. Margines błędu wynosi 3 punkty procentowe.