„Żony niechaj będą poddane swym mężom”. To zdanie wywołuje oburzenie. Jeśli jednak z pomocą „Papieża rodziny” przeczytamy cały fragment Listu do Efezjan, odkryjemy, że jest to tekst o wyzwalającej sile mega-sakramentu małżeństwa.
Chodzi o tekst Ef 5,21-33. Św. Jan Paweł II nazywa go „kluczowym i klasycznym”. Jego osią jest porównanie małżeństwa do relacji, jaka zachodzi między Chrystusem i Kościołem. „Tajemnica to wielka, a ja mówię: w odniesieniu do Chrystusa i do Kościoła” – pisze apostoł. Zwróćmy uwagę na oryginalne greckie słowa: „mega” (wielki) oraz „mysterion” (misterium, tajemnica, sakrament). Można powiedzieć, że małżeństwo to mega-tajemnica i mega-sakrament. Miłość małżeńska, płciowość, wzajemne przyciąganie mężczyzny i kobiety, ich więź – to wszystko ma mega-związek z Bogiem, z Kościołem. Jan Paweł II w Liście do Rodzin zauważył ze smutkiem, że współczesny racjonalizm „nie toleruje tajemnicy”. „Nie toleruje zwłaszcza »wielkiej tajemnicy«, tej, którą głosi List do Efezjan, i radykalnie ją zwalcza”. Skoro tak jest, tym bardziej warto, by katolicy poznawali piękno i głębię tego wielkiego misterium. By nie myśleli, że biblijny obraz małżeństwa to ideał „tylko dla orłów”, ale by pośród swoich trudności szukali w biblijnym tekście światła dla swojego małżeństwa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Tomasz Jaklewicz