Propozycja dla Zaradkiewicza: Pan odchodzi z TK

Szef zespołu orzecznictwa i studiów TK poproszony o odejście ze stanowiska - donosi TVP Info.

21 kwietnia, czyli dzień po wypowiedzi Kamila Zaradkiewicza dla TVP Info, dyrektor Zespołu Orzecznictwa i Studiów Trybunału Konstytucyjnego miał zostać "poproszony o odejście ze stanowiska". Informację o tym fakcie podał dziś serwis TVP Info.

W rozmowie, która miała być powodem wezwania Zaradkiewicza "na dywanik" przez prezesa Rzeplińskiego i innych 9 sędziów TK, Zaradkiewicz mówił, że Każdy sąd, a TK jest sądem, tyle że specyficznym, musi orzekać wg reguł, które ustala ustawodawca. Wśród tych reguł wymienił chociażby czysto formalne, przepisy dotyczące składów orzeczniczych.

Jak donosi TVP Info, po tym wystąpieniu sędziowie TK mieli oznajmić mu, że stracili do niego zaufanie. Zaradkiewicz nie otrzymał też premii, którą dostali inni kierownicy TK, a która należała mu się po 15 latach pracy.

Wczoraj TVP Info podało, że Kamil Zaradkiewicz nie otrzymał zgody TK na wypowiadanie się w mediach. Biuro prasowe Trybunału nie ujawniło powodów tej decyzji. Prezes Rzepliński z kolei zapowiedział, że do 3 maja w mediach nie będzie się wypowiadał. Zdaniem TVP Info powodem zakazu wypowiadania się w mediach miało być właśnie wystąpienie Zaradkiewicza z 20 kwietnia.

Po tym, jak nie udzielono Kamilowi Zaradkiewiczowi zgody na występowanie w mediach, po jego stronie opowiedzieli się posłowie Małgorzata Wasserman i Wojciech Szarama. "Zwracamy się do Rzecznika Praw Obywatelskich i Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka o podjęcie interwencji w powyższej sprawie i zbadanie zasadności nałożonego zakazu z punktu widzenia jego zgodności ze standardami ochrony praw człowieka wynikającymi z Konstytucji RP, ustaw oraz Europejskiej Konwencji Praw Człowieka" - cytuje serwis wPolityce.pl.

Posłowie argumentują, że taki zakaz może być sprzeczny z art. 54 ust. 1 Konstytucji RP, art. 10 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności oraz art. 5 prawa prasowego.

« 1 »

jad /TVP Info