Wielcy miliarderzy, właściciele największych angielskich klubów piłkarskich, dostają potężnego prztyczka. Drużyna spoza „elity” najprawdopodobniej sprzątnie im sprzed nosa mistrzostwo Anglii.
Tytuły mistrzowskie od wielu lat dzieliła między sobą tzw. wielka czwórka: dwie drużyny z Londynu – Chelsea i Arsenal oraz Liverpool i Manchester United. Kilka lat temu do wielkiej czwórki dołączył Manchester City. Najbogatsi zgarniają największe pieniądze za transmisje telewizyjne i udział w europejskich pucharach. Co roku kupują piłkarskie gwiazdy za część z tych zysków. Dystans między nimi a resztą klubów wciąż więc rośnie. Rozbicie monopolu gigantów wydawało się do niedawna zupełnie nierealne. Aż do teraz
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Leszek Śliwa