Ktoś w kościele „grzebie” w smartfonie! Skandal!? Niekoniecznie. Może właśnie... odmawia brewiarz.
Po co komu smartfon? Do rozmów, korzystania z internetu. Na komórki ściągamy też przeróżne aplikacje: ułatwiające porozumiewanie się, oferujące rozrywkę, szybkie zakupy. Ale nie tylko takie. Coraz więcej osób korzysta z „apek” (czyli aplikacji)... z Duchem. Aplikacji, które formują chrześcijan, pomagają wierzyć i modlić się.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Puścikowska