Zaczęło się rodzinne święto na stadionie Inei. To część obchodów rocznicy chrztu Polski.
Od rana tłumy pielgrzymów z Poznania, ale także wielu przybyłych z różnych regionów Polski podążały w stronę stadionu Inei, gdzie na co dzień swoje mecze rozgrywa Lecha Poznań. Powoli zapełniają się trybuny oraz murawa stadionu, pokryta dzisiaj specjalną folią, nad którą dominuje wielka scena. Na niej ulokowano ołtarz, gdzie będzie sprawowana Msza św. dziękczynna za chrzest Polski. Na stadion przybyły całe rodziny, wielu jest także młodych, znakomicie bawiących się w czasie koncertu ewangelizacyjnego. Rozpoczął go modlitwą i własnymi refleksjami Jan Budziaszek, perkusista Skaldów i znany ewangelizator. Później prowadzenie przejęło małżeństwo aktorów Dorota Chotecka i Radosław Pazura. Słowa motta tych obchodów ,„Gdzie Chrzest tam nadzieja”, powracają w słowach pieśni i w tym miejscu brzmią wyjątkowo aktualnie. Rzadko spotyka się wspólnotę tak uśmiechniętą, życzliwą wobec innych oraz pełną dobrej energii. Witając przybyłych metropolita poznański abp Stanisław Gądecki zwrócił uwagę, że naszą modlitwą powinniśmy przed wszystkim ogarniać Dąbrówkę, gdyż jej rola w nawróceniu Mieszka była decydująca. Jak wspomniał, był przed tygodniem w Pradze, aby symbolicznie podziękować Kościołowi w Czechach za księżniczkę Dąbrówkę. Dowiedział się wtedy, że wraz ze swą siostrą Mladą, wspólnie studiowały w szkole klasztornej benedyktynek w Regensburgu. Po powrocie Mlada, która przyjęła zakonne miejsce Maria, stworzyła pierwszy żeński klasztor w Czechach. Dąbrówka zaś wyszła za mąż za księcia Polan Mieszka I, odgrywając decydującą rolę w podjęciu przez niego decyzji o przyjęciu Chrztu. Do wydarzeń sprzed 1050 lat nawiązywała piękna pantomina, którą młodzież na scenie starała się symbolicznie przedstawić moment przyjęcia Chrztu przez Polan. Nad Poznaniem wreszcie świeci słońce, a na stadion przy śpiewie „Niech stąpi Duch Twój”, wniesiony został krzyż przez młodzież z proporcami Światowych Dni Młodzieży , który zatknięto nad ołtarzem. Trwa jego adoracja, przy śpiewach i modlitwach i tak już będzie do momentu, kiedy na stadionie zacznie się uroczysta Eucharystia.
Andrzej Grajewski