Brytyjskie MSZ zatrudniło... kota

Brytyjski resort spraw zagranicznych opublikował biogram swojego nowego pracownika, kilka zdjęć profilowych, a także krótką informację o przyznaniu mu stanowiska "Głównego Myszołapa w służbie Jej Królewskiej Mości".

Krótki komunikat jest pełen żartów językowych, w których słowa zostały pozamieniane na swoje podobnie brzmiące odpowiedniki związane z życiem kotów. Jak podkreśliła rzeczniczka MSZ, "zatrudnienie kota ma zachęcić Brytyjczyków do adopcji zwierząt ze schronisk".

"Palmerston jest bardzo pewnym siebie kotem, lubi przebywać z ludźmi i być porządnie pogłaskanym" - powiedziała Lindsey Quinlan ze schroniska dla psów i kotów w Battersea na południu Londynu, w którym wcześniej przebywał zwierzak.

Kota nazwano Palmerston na cześć lorda Palmerstona, premiera Wielkiej Brytanii w latach 1855-65.

Palmerston jest trzecim kotem, który służy w brytyjskim rządzie. Starszy i bardziej znany Larry od 2011 roku pilnuje siedziby premiera Davida Camerona na Downing Street, a w rodzinie ministra finansów George'a Osborne jest kotka Freya.