Zmarła Zyta Gilowska. Uchodziła za dobrego fachowca i nie angażowała się zbytnio w partyjne walki, choć gdy weszła do rządu, nazywano ją najtrudniejszym koalicjantem. Dobrze wspominają ją dawni współpracownicy, dziś będący po różnych stronach barykady. Zyta Gilowska (na zdjęciu) zmarła w wieku 66 lat.
Była z wykształcenia ekonomistką. Doktorat i habilitację uzyskała na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Później wykładała na KUL. Po 1989 r. działała kolejno w Kongresie Liberalno-Demokratycznym, Unii Wolności i Platformie Obywatelskiej. Z tej ostatniej partii usunięto ją pod zarzutem nepotyzmu. Miała zatrudniać w biurze poselskim synową. W rzeczywistości było nieco inaczej: kobieta pracująca w biurze Gilowskiej poznała jej syna i wzięła z nim ślub.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jakub Jałowiczor