Sahara jest daleko. Poza tym tam jest tylko piasek. Niby jaki to może mieć wpływ na nasze życie? A jednak ma. Kosmos, Ziemia, życie na Ziemi to wszystko stanowi mechanizm składający się z nieograniczonej liczby zależnych od siebie zębatek.
O tym, że Sahara nawozi Amazonię, pisałem w „Gościu” kilka lat temu. Ogromne obszary wilgotnych lasów równikowych w Ameryce Południowej są całkowicie uzależnione od dostaw pyłu nanoszonego przez wiatr z terenu Sahary. Jest on tak bogaty w składniki mineralne niezbędne do rozwoju roślinności tropikalnej, że bez niego Amazonia stałaby się bagnistym pustkowiem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek