"Po tym, co dziś zrobił, wymazuję z pamięci nazwisko tego człowieka" - skomentował słowa Niesiołowskiego szef MON.
Podczas posiedzenia sejmowej komisji obrony narodowej, w czasie którego minister Antonii Macierewicz przedstawiał informacje na temat przyczyn powołania podkomisji ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej, doszło do ostrego starcia między szefem MON a posłem PO Stefanem Niesiołowskim.
Niesiołowski zapytał Macierewicza jak ten komentuje informacje o dowódcy Sił Powietrznych generale Andrzeju Błasiku, według których generał miał pozostawać w kokpicie TU-154M do momentu katastrofy. Zdaniem Niesiołowskiego to Błasik ponosi odpowiedzialność za katastrofę tupolewa:
- To była istota tej katastrofy. I to wszystko, a reszta to są pana fantazje i insynuacje - powiedział poseł PO do Macierewicza.
Te słowa spotkały się z ostrą reakcją ministra obrony narodowej, który zarzucił Niesiołowskiemu, że powtarza najgorsze kłamstwa rosyjskiej propagandy.
- Wymazuję z mojej pamięci nazwisko tego człowieka, który to zrobił, mimo wszystkich lat, także tych, które mnie z nim łączyły. Po tym, co dzisiaj zrobił, wymazuję z pamięci nazwisko tego człowieka. Szkalowanie rosyjskimi słowami generała Błasika nie jest nawet podłością. Jest tym, co słusznie Sienkiewicz nazwał zaprzaństwem – skomentował Macierewicz.
W czasie spotkania komisji Macierewicz był pytany o przyczyny powołania podkomisji smoleńskiej. - Powodem powołania tej podkomisji, zgodnie z rozporządzeniem ministra obrony narodowej, było ujawnienie ukrywanych lub nieznanych informacji mających istotne znaczenie dla badania, które nie były badane z różnych powodów - złej woli, nieświadomości, błędów, niewiedzy - powiedział minister.
Wśród konkretnych przyczyn wymienił m. in.: brak badań jednego z głównych systemów samolotu obarczonych wadą fabryczną. Macierewicz zaznaczył, że nie wskazuje w ten sposób przyczyn katastrofy, ale przyczyny powołania podkomisji, której celem jest zbadanie wypadku. Minister zaznaczył też, że jest gotów poszerzyć skład komisji o specjalistów zaproponowanych przez opozycję.
wt /TVN24