Wbrew dość chyba powszechnej opinii inteligencja nie jest domeną tylko ludzi. Inteligentne – jak się okazuje – mogą być także ptaki. Wystarczy wyjrzeć przez okno i poświęcić kilkanaście minut na obserwację, by uświadomić sobie, jakich bystrych mamy sąsiadów.
Zapewne nie raz, nie dwa każdy z nas widział, jak spada z nieba orzech, choć w okolicy nie rośnie żadne wysokie drzewo. W wielu polskich miastach są takie miejsca, gdzie może się to zdarzyć. Jest jednak jeden warunek. Podłoże musi być wykonane z asfaltu albo z betonu – wtedy jest idealne, by rozbić twardą skorupę. W ten sposób postępuje wrona. Ptak, jeśli tylko znajdzie jakiś smakowity orzech, od razu próbuje go rozłupać. Pewnie poradziłby sobie, uderzając w niego dziobem, ale po co się męczyć? Znacznie lepiej ruszyć głową i znaleźć jakiś sprytny sposób, by dostać się do bogatego w różnego rodzaju substancje odżywcze wnętrza. Dlatego wrona szuka miejsc pokrytych betonem, wznosi się na odpowiednią wysokość i upuszcza orzech. Jeśli nadal będzie leżał nierozbity, bierze go z powrotem i powtarza czynność aż do skutku. Inna metoda polega na zrzuceniu orzecha na jezdnię. Ptak przysiada na gałęzi, czekając, aż jakiś samochód rozjedzie orzech. Ta prosta obserwacja dowodzi, że wrony potrafią rozwiązywać problemy. Podobna sytuacja wprowadziła w zakłopotanie naukowców z Uniwersytetu Moskiewskiego, którzy postanowili sprawdzić inteligencję tych ptaków. Uczeni stawiali przed nimi trzy kubki. Na najniższym leżała karta ze wzorem (kółko, krzyżyk, trójkąt, kwadrat itp.). Na pozostałych także były umieszczone karty z narysowaną figurą, ale tylko na jednym z nich rysunek był taki sam jak ten na środkowym, najniższym kubku. Jeśli ptak wybrał kartę o identycznym wzorze jak ten z środkowego kubka, mógł zjeść zaserwowany mu pokarm. Jeśli nie, wówczas musiał obejść się smakiem. Ale ku zaskoczeniu badaczy wrony doskonale sobie poradziły z postawionym problemem. – Ptaki od razu zrozumiały, o co chodzi w zadaniu, i od pierwszej próby wybierały poprawną odpowiedź – przyznaje Anna Smirnowa z Uniwersytetu Moskiewskiego, która kierowała zespołem badawczym. Wrony nie potrzebowały żadnego treningu, a ten eksperyment dowiódł, że potrafią myśleć abstrakcyjnie. Dotychczas taki sposób rozumowania był zarezerwowany tylko dla ssaków naczelnych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Kacper Kowalczyk