Na decyzję czekają 53 osoby z Mariupola i Donbasu. Nie są Polakami, ale np. małżonkami osób mających Kartę Polaka.
Od listopada ub. roku w ośrodkach w Rybakach i Łańsku przebywa grupa 188 uchodźców z Mariupola i Donbasu. Wobec 135 osób, które miały ważną Kartę Polaka, na początku marca wydano decyzje dotyczące zezwolenia na pobyt stały w Polsce. Karty Stałego Pobytu pozwalają uchodźcom podjąć pracę i naukę, umożliwiają rejestrację w urzędach pracy osób bezrobotnych. Dzięki Karcie Stałego Pobytu mieszkańcy ośrodka w Rybakach i Łańsku mogą podróżować po krajach strefy Schengen.
W Rybakach mieszka także grupa 53 osób, które nie mają Karty Polaka. To np. członkowie rodzin, którzy nie mogą udokumentować polskiego pochodzenia. Te osoby ubiegają się o azyl w Polsce.
Rzeczniczka Urzędu do spraw Cudzoziemców Ewa Piechota potwierdziła PAP, że część osób z ewakuowanej grupy złożyła wnioski o azyl. "Jest to forma ochrony udzielana cudzoziemcom w sytuacji, gdy jest to niezbędne do zapewnienia im ochrony oraz gdy przemawia za tym ważny interes Rzeczypospolitej Polskiej" - wyjaśniła.
Dodała, że decyzje w sprawach udzielania i pozbawiania azylu wydaje Szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców, po uzyskaniu zgody ministra właściwego do spraw zagranicznych. Cudzoziemcowi, któremu udzielono azylu, Szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców wydaje zezwolenie na osiedlenie się oraz kartę pobytu.
"Zdecydowana część toczącego się przed Szefem Urzędu do Spraw Cudzoziemców postępowania azylowego ewakuowanych z Mariupola osób toczącego się przed Szefem Urzędu do spraw Cudzoziemców została już zakończona. W tej chwili trwają konsultacje z Ministerstwem Spraw Zagranicznych" - dodała Ewa Piechota.
Przebywająca od listopada ub.r. w ośrodku Caritas Archidiecezji Warmińskiej w Rybakach grupa 188 osób z Mariupola i Donbasu jest drugą grupą uchodźców ze wschodniej Ukrainy.
Tak jak w przypadku pierwszej grupy, podczas ponad 6-miesięcznego pobytu w Rybakach i Łańsku i w oczekiwaniu na propozycję pracy i mieszkań, uczą się polskiego, a dzieci i młodzież uczęszczają do szkół.
Na stronie internetowej MSWiA jest zakładka - Bank Ofert dla uchodźców - do którego propozycje pracy i mieszkań mogą zgłaszać samorządy, instytucje i osoby prywatne.
Jak podał PAP wydział prasowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, obecnie w Banku Ofert zarejestrowanych jest kilkadziesiąt ofert pochodzących od samorządów oraz kilkadziesiąt ofert od osób i instytucji prywatnych. Najwięcej ofert jest z województw: dolnośląskiego, małopolskiego, mazowieckiego, pomorskiego.
Jak podał wydział prasowy MSWiA, zgłoszone oferty są różnorodne - część z nich stanowią jedynie oferty pracy lub zamieszkania, ale są także oferty łączone - praca i mieszkanie. Wśród ofert pracy dominującymi są te związane z branżami budowlaną, gastronomiczną, handlową oraz turystyczną. Niektóre samorządy zadeklarowały gotowość przyjęcia więcej niż jednej rodziny, są to m.in. Poznań, Opole, Wałbrzych, Gdańsk i Gdynia.
Oferty nadsyłane do banku są rejestrowane i przesyłane do właściwych wojewodów, którzy je weryfikują. Potem są przedstawiane i kojarzone z odpowiednimi rodzinami w ośrodkach w Łańsku i Rybakach.