Jedynym wyjściem po środowym wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie noweli ustawy o TK jest zmiana konstytucji - ocenili politycy klubu Kukiz'15.
"Trybunał Konstytucyjny zawiązał właśnie - po Platformie Obywatelskiej i Prawie i Sprawiedliwości - trzeci już węzeł gordyjski, z którego jedynym wyjściem jest zmiana konstytucji" - mówił rzecznik klubu Kukiz'15 Jakub Kulesza, komentując środowe orzeczenie TK.
"Albo wszystkie stronnictwa sejmowe się opamiętają i w końcu się dogadają co do tego, jak konstytucja ma być zmieniona, albo czeka nas niestety trwały, długotrwały, ciężki kryzys państwa prawa" - dodał inny polityk klubu Kukiz'15 Jacek Wilk.
Poseł nawiązał też do wypowiedzi premier Beaty Szydło, która we wtorek powiedziała, że decyzja TK ws. nowelizacji ustawy o Trybunale nie będzie orzeczeniem "w myśl obowiązującego prawa"; oświadczyła też, że nie może łamać konstytucji, publikując taki dokument. W ocenie posła Wilka decyzja TK to jest wyrok.
"W każdej procedurze, czy to karnej, cywilnej, administracyjnej, nawet jeżeli ktoś ma fundamentalne zastrzeżenia co do wyroku - z powodu np. jego nieodpowiedniej procedury czy nawet składu sędziowskiego - to on ma domniemanie prawomocności, dopóki nie zostanie uchylony przez inny organ" - zaznaczył.
Według Tomasza Rzymkowskiego (Kukiz'15) jeśli rząd nie będzie chciał opublikować wyroku i uzasadnienia TK, nastąpi "kolejne stadium kryzysu konstytucyjnego". Jak ocenił, nowelizacja ustawy o TK jest niezgodna z konstytucją i "paraliżuje Trybunał". Jednak - jak mówił - jeśli Trybunał orzeka tylko na podstawie konstytucji, pomijając ustawę, a jednocześnie tę konstytucję łamie, to pozwala stawiać tezę, że Trybunał również w tej chwili jest zaangażowany w ten spór konstytucyjny.
Rzymkowski podkreślił, że marzeniem jego ugrupowania jest odpolitycznienie TK.
Klub Kukiz'15 przygotował swój projekt zmiany konstytucji. Przewiduje on wybór sędziów TK kwalifikowaną większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów, zwiększenie składu TK z 15 do 18 członków oraz badanie zgodności z konstytucją ustawy o TK przez Sąd Najwyższy. W projekcie znalazł się również zapis mówiący o tym, że kadencja sędziów TK wybranych przed dniem wejścia w życie tej ustawy wygasa w ciągu 60 dni; w ich miejsce mają zostać powołani nowi sędziowie.