„Nie wspominajcie wydarzeń minionych, nie roztrząsajcie w myśli dawnych rzeczy”
Często wracam do przeszłości, żałuję, że nie postąpiłam inaczej, mam ogromne pragnienie cofnięcia czasu. Słowo Boże daje mi wyraźny znak, abym skupiła się na tym, co jest tu i teraz. Kiedy myślę o przyszłości, chcę przeżyć ją jak najlepiej. Następuje kolejny dzień i okazuje się, że przyszłość, co do której miałam tak wielkie nadzieje, nagle stała się przeszłością, której znów żałuję i chciałabym ją zmienić. Dlaczego? Bo nie wykorzystałam w pełni świadomie teraźniejszości. Z tą świadomością przeżywam kolejne dni, nadzieje, prozę życia, żal i kolejne obietnice. Spowiadam się, żałuję za grzechy, obiecuję poprawę i znów popełniam te same grzechy. Jak Bóg jest wielki i cierpliwy, że mimo tego ciągle mi wybacza! Mówię za św. Pawłem: „zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną”, chcę żyć lepiej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agnieszka Jochlik