Kochasz swój kraj, to po nim nie bazgraj

Pod takim hasłem grupa zapaleńców chce walczyć z plagą niszczenia murów polskich miast wulgarnymi napisami.


Kiedyś w kinie byli pogromcy duchów, teraz w miastach karierę robią Pogromcy Bazgrołów. Pierwszy raz pojawili się trzy lata temu na krakowskim os. Kliny. Na początku była to po prostu grupa sąsiadów. Nie mogli znieść widoku wulgarnych napisów szpecących elewacje przy ulicy, którą ich dzieci chodzą do szkoły. Najpierw prosili o pomoc służby miejskie, a potem wzięli sprawy w swoje ręce (a konkretnie: wałki, pędzle, farby). Zamalowali 10 pierwszych bazgrołów. Inicjatywa, niczym pożar po stepie, rozniosła się po mieście i w ślad za wandalami zaczęły pojawiać się grupy ludzi w różnym wieku, którzy usuwali zniszczenia. O ile barbarzyńcy działają zazwyczaj w ukryciu, o tyle „pogromcy” robią swoje z przytupem. Ich akcje często kończą się integracyjnym spotkaniem edukacyjnym, połączonym z piknikiem.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Piotr Legutko