Prezydent: opozycja wyklucza kompromis ws. TK

Prezydent Andrzej Duda uważa, że opozycja odrzuca wszelkie propozycje kompromisu w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. Opozycja się tym sporem wokół Trybunału żywi - powiedział.

Duda był podczas poniedziałkowej konferencji prasowej proszony o komentarz do propozycji europosła PiS Kazimierza Michała Ujazdowskiego. Według jego pomysłu, należałoby dopuścić do orzekania trzech sędziów powołanych przez obecny Sejm; strony konfliktu miałyby też zadeklarować, że sędziowie wybrani jesienią ub. roku obejmą wakaty po tych, którzy kończą kadencję w najbliższym czasie.

"To kolejna propozycja kompromisowa, choć trzeba sobie jasno powiedzieć, że ta koncepcja w sferach politycznych była już wcześniej omawiana" - mówił prezydent Duda. "Niestety - kontynuował - właściwie natychmiast nastąpiła kontrreakcja ze strony dzisiejszej opozycji parlamentarnej, myślę tutaj o panu przewodniczącym Grupińskim, który powiedział, że absolutnie na taki kompromis nie ma miejsca".

"To ja powiem tak: szkoda, że na kompromis nie ma miejsca, że dzisiejsza opozycja w sposób zdecydowany wszelkie rozwiązania tego problemu - jak widać - odrzuca" - skomentował prezydent. "To pokazuje, że nie ma z ich strony dziś ani woli kompromisu, ani woli rozwiązania tego problemu, bo z tym sporem, który istnieje wokół Trybunału konstytucyjnego, opozycja dziś się żywi" - uważa Duda.

Jego zdaniem to pozwala na rozdmuchiwanie sprawy, na rzucanie kolejnych oskarżeń wobec rządu i Polski za granicą. "To pozwala na organizowanie demonstracji pod pretekstem tego, że nie da się rozwiązać sporu. Ale nie da się rozwiązać, jak widać z ich przyczyny, bo oni po prostu nie podejmują dyskusji. To szkoda, mam nadzieję, że to jest także dostrzegane i przez Trybunał Konstytucyjny, i przez Komisję Wenecką" - powiedział prezydent.

Dziennikarze pytali też Dudę o posiedzenie Trybunału - zaplanowane na wtorek i środę - które ma się zająć nowelizacją ustawy o TK. TK ma zbadać nowelę w 12-osobowym składzie. Według nowelizacji TK co do zasady orzeka o konstytucyjności aktów normatywnych w pełnym składzie co najmniej 13 spośród 15.

"Jest pytanie, w jaki sposób się to posiedzenie odbędzie" - powiedział prezydent, przywołując art. 7 konstytucji: "Organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa". Jest więc pytanie - kontynuował - czy TK ma zamiar zastosować się do obowiązującego prawa.

"Jeśli powie, że nie stosuje obowiązującej ustawy - co moim zdaniem jest ogromnie kontrowersyjne i powiedziałbym, że w sensie państwowym szkodliwe - czy będzie w takim razie stosował konstytucję w pełnym tego słowa znaczeniu, a przypominam, że w konstytucji jest napisane, że sędziów w Trybunale Konstytucyjnym jest 15 - mówił Duda. - Ponieważ nie ma tam mowy o tym, w jakim składzie, iluosobowym TK powinien w tych sprawach orzekać, zakładam, że TK będzie orzekać w składzie 15-osobowym, tak jak to stanowi konstytucja" - oświadczył prezydent.

Od wielu tygodni trwa kryzys wokół TK, który od końca listopada nie wydaje innych orzeczeń niż związanych ze sprawami TK.

3 grudnia 2015 r. TK uznał za zgodne z konstytucją przepisy regulujące wybór trzech sędziów wybranych w październiku 2015 r. przez poprzedni Sejm w miejsce sędziów, których kadencja upłynęła 6 listopada 2015 r. TK uznał też wtedy, że głowa państwa ma obowiązek "niezwłocznego" odebrania ślubowania od każdego nowo wybranego sędziego.

PO i część prawników mówiła, że prezydent musi teraz zaprzysiąc tych trzech "październikowych" sędziów. Prezes Rzepliński zapowiedział wówczas, że nie będzie wyznaczał do orzekania wybranych 2 grudnia 2015 r. i zaprzysiężonych przez prezydenta Dudę pięciu nowych sędziów TK - dopóki nie wyjaśni się sprawa zaprzysiężenia trzech sędziów "październikowych" (po umorzeniu przez TK sprawy uchwał Sejmu m.in. o wyborze w grudniu 5 sędziów TK, w styczniu prezes Rzepliński włączył do grupy sędziów orzekających dwoje sędziów "grudniowych" - Julię Przyłębską i Piotra Pszczółkowskiego).

Premier Beata Szydło w styczniu zaproponowała rozwiązanie, które miałoby zakończyć spór wokół TK: ośmiu na 15 sędziów TK wskazywałaby opozycja. PO, Nowoczesna i PSL odrzuciły tę propozycję.

Na wtorek i środę zaplanowana jest rozprawa Trybunału ws. nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS. Na temat zmian w prawie dot. TK ma się wypowiedzieć także Komisja Wenecka, organ Rady Europy.

« 1 »