Czy chcesz wyzdrowieć?
Uzdrawiające wody sadzawki, Jezus i ciągle przegrywający wyścig z innymi chory. I to pytanie: czy chcesz wyzdrowieć? Nie wiemy, na jaką przypadłość cierpiał ów człowiek. Ze słów Jezusa wynika, że w jakiś sposób była ona spowodowana przez grzech. I co? Wystarczył jeden Jego rozkaz, a choroba ustąpiła. Grzech stracił swoją destrukcyjną moc. Ta ewangeliczna scena ciągle się w dziejach świata powtarza. Ciągle chorujemy wskutek grzechów. Choć choroby te niekoniecznie manifestują swoją obecność dolegliwościami fizycznymi. I, tak jak wtedy, Jezus ciągle je leczy. Nie, nie przy sadzawce. W konfesjonale. To tam słyszymy słowa kapłana w imieniu Boga odpuszczającego nam grzechy. Z tym mocnym, domyślnym: „Oto wyzdrowiałeś. Nie grzesz już więcej, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło”. Wszystko? Nie. Uzdrowiony, posłuszny Jezusowi, mimo szabatu poniósł swoje nosze. Czym naraził się klasie przywódczej swojego narodu. My, uzdrowieni dzięki słowu Jezusa, musimy postąpić podobnie. Trzeba nam wbrew oburzeniu tych, którzy dziś chcą wyznaczać, co wypada, a co jest passé, mocno trzymać się wskazań Jezusa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Macura