Wielką różnicę między chrześcijaństwem a judaizmem bardzo dobrze pokazują dwa słowa.
Żydzi nigdy nie powiedzieliby o Mojżeszu, że ich przynależność do niego sprawia, iż stają się oni nowym stworzeniem, ani że w nim Bóg zjednoczył Izrael ze sobą. O ważności terminu, który oznacza pojednanie, świadczy częstotliwość jego występowania w tym krótkim fragmencie. W trzech kolejnych zdaniach pojawia się aż trzy razy, podczas gdy w całym Starym Testamencie występuje cztery razy. Słowo, które oznacza tę zmianę, ma pełniejszy sens w oryginale niż w przekładach. Tłumaczone jest zazwyczaj przez czasownik „pojednać”. W grece ma ono podstawowe znaczenie: „wymienić” lub „zamienić coś na coś”. Każde pojednanie polega bowiem na zastąpieniu wrogości przez przyjaźń. Dokładnie tak – za pomocą tego samego czasownika – w 5. rozdziale Listu do Rzymian opisuje św. Paweł przemianę dokonaną między Bogiem a ludźmi: „Jeżeli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Jego Syna, to tym bardziej, będąc już pojednani, dostąpimy zbawienia przez Jego życie”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Artur Malina