Nie będzie prostego powrotu do systemu 8+4, a więc i likwidacji gimnazjów. Możliwe jest za to przekształcenie obecnej struktury w czteroletnią szkołę podstawową, czteroletnie gimnazjum oraz czteroletnie liceum.
Spór wokół gimnazjów wkroczył w nową fazę. Ich likwidacja jest coraz mniej prawdopodobna, a jeśli głębiej wczytać się w konkretne propozycje przedstawiane jeszcze w kampanii wyborczej przez Prawo i Sprawiedliwość, to taki pomysł nigdy nie pojawił się w formie radykalnej. Jedyną „twardą” deklaracją była zapowiedź z exposé Beaty Szydło: „Stopniowo wrócimy do ośmioletniej szkoły podstawowej i czteroletniego liceum”. Ale już w dokumentach programowych PiS sprzed roku owa ośmioletnia szkoła podzielona była na dwa czteroletnie cykle kształcenia. Tyle że eksperci pracujący w zespole kierowanym wówczas przez Piotra Glińskiego zalecali, by te dwa poziomy pracowały w jednym organizmie administracyjnym.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Piotr Legutko