Wtedy podeszli do Niego uczniowie Jana i zapytali: „Dlaczego my i faryzeusze pościmy, Twoi zaś uczniowie nie poszczą?”.
Oto uczniowie Jana podchodzą do innego nauczyciela i zadają mu pytania. Nie wiemy, co ich do tego skłoniło. Jedno jest jednak pewne – korzystali ze swej wolności. Mogli zapytać, mogli usłyszeć coś, co mogło zmienić ich życie, a nawet mogli się nawrócić, radykalnie zmieniając cały swój światopogląd. Wiedzieli, że mogą swobodnie decydować o własnym życiu i nikt im tego nie zabraniał. Człowiek powinien posiadać wolność w szukaniu prawdy. Jednak nie w każdej religii tak jest. Są religie, w których odstępcę od wiary traktuje się jak nieznajomego. Są takie, gdzie odstępca staje się wrogiem. Są i takie, w których za porzucenie wiary pozbawia się życia. Rodzi się jednak problem. Gdyby bowiem Bóg chciał nas przymusić do określonej religii, jest pewne, że mógłby uśmiercać odstępców lepiej niż wojsko i nikt ze strachu nie odstąpiłby od Niego. Jednak wokół nas panuje wolność. Ludzie wierzą w różne rzeczy i jakoś Bóg odstępców nie uśmierca. Przeciwnie, widzimy, że Bóg daje człowiekowi wolność. Dlatego też Jego religia, jeśli jest Jego religią, taką wolność musi dawać.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ireneusz Krosny