Apostoł nie jest pierwszym, który porównuje społeczność ludzi do ciała.
Zestawienie to pojawia się wiele razy w pismach autorów greckich i rzymskich, przestrzegających przed brakiem jedności między ludźmi. Oryginalność św. Pawła polega na czym innym. Różnicę można zobaczyć na przykładzie posłużenia się tym porównaniem przez autora żyjącego w czasach apostoła. Seneka Młodszy w jednym z listów zachęca do solidarności między ludźmi, opartej na naturalnej więzi między nimi. Jego wypowiedź przypomina pouczenia mędrców Izraela oraz apele Jezusa. W formie pytania retorycznego podkreśla, że pewne obowiązki każdego człowieka są oczywiste: „Czy będziemy więc zalecali, aby podawał rękę rozbitkowi, wskazywał drogę błądzącemu, dzielił się z głodnym swoim chlebem?”. W następnych zdaniach filozof rzymski nie podaje innych przykładów takich uczynków, lecz formułuje ogólną zasadę, która jest podobna do argumentacji apostoła: „Po cóż jednak mam wygłaszać wszystko, co trzeba czynić, a czego unikać, skoro mogę krótko podać mu następujący przepis co do powinności człowieka: wszystko to, co czynisz i w czym zawiera się całokształt rzeczy boskich i ludzkich, tworzy jedność; jesteśmy członkami wielkiego ciała”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Artur Malina