Prezydent Andrzej Duda przybył w niedzielę wieczorem do Belgii. W poniedziałek spotka się w Brukseli z przewodniczącym Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem, szefem NATO Jensem Stoltenbergiem, a w Mons z naczelnym dowódcą sił NATO gen. Philipem Breedlove'em.
To pierwsza podróż zagraniczna prezydenta w tym roku. Wizyta rozpocznie się od rozmowy z szefem Rady Europejskiej, z którym prezydent ma omówić plan polityczny UE na 2016 rok. Politycy mają rozmawiać m.in. o polityce migracyjnej, kwestii Brexitu, czyli możliwego wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, i polityce energetycznej, w tym o projekcie gazociągu Nord Stream 2.
Z prezydentem do Brukseli przybył także minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski.
Według prezydenckiego ministra Krzysztofa Szczerskiego Andrzej Duda będzie przekonywał w Brukseli, że Europy nie stać na "sztuczny konflikt" w relacjach z Polską, gdyż jest ona potrzebna do rozwiązania rzeczywistych kryzysów w UE, m.in. migracyjnego.
Przed wylotem do Brukseli Szczerski powiedział dziennikarzom, że spotkanie z Donaldem Tuskiem będzie miało dwa elementy. "Będzie spotkanie w cztery oczy, absolutnie w cztery oczy, i będzie spotkanie delegacji w szerszym gronie. Jest więc moment na to, żeby powiedzieć o wzajemnych planach i porozmawiać na tematy polsko-unijne" - powiedział prezydencki minister.
"Nam zależy przede wszystkim na tym, żeby (...) prezydent Polski, jako prezydent szóstego co do wielkości kraju członkowskiego UE, spotkał się z przewodniczącym Rady Europejskiej po to, by w imieniu państwa członkowskiego powiedzieć o naszych celach, naszych punktach widzenia, naszych interesach w zakresie tych największych procesów politycznych, jakie zachodzą dzisiaj w Europie. Od tego jest Donald Tusk, żeby wysłuchać poszczególnych państw, a potem szukać kompromisu między tymi punktami widzenia" - zaznaczył.
Jednak zasadnicza część wizyty w Brukseli dotyczy szczytu NATO, który w lipcu odbędzie się w Warszawie - powiedział Szczerski.
W Brukseli w Kwaterze Głównej NATO prezydent spotka się z sekretarzem generalnym Sojuszu Jensem Stoltenbergiem. Następnie uda się do Naczelnego Dowództwa Sojuszniczych Sił Europy (SHAPE) w Mons, gdzie będzie rozmawiał z generałem Breedlove'em.
"Musimy dzisiaj wspólnie z partnerami NATO zdefiniować sukces szczytu w Warszawie, co się ma złożyć na treść sukcesu szczytu w Warszawie" - mówił Szczerski. Jak podkreślił, szczyt ten ma być szczytem "decyzyjnym, a nie tylko refleksyjnym".
Szczyt NATO odbędzie się w dniach 8-9 lipca 2016 r. na Stadionie Narodowym w Warszawie. Do Polski ma przyjechać ok. 2,5 tys. delegatów, wśród nich szefowie państw i rządów, liderzy ONZ, UE i Banku Światowego. Przywódcy delegacji spotkają się też w Pałacu Prezydenckim w sali, w której w 1955 r. podpisano Układ Warszawski.
Wybór Polski jako miejsca kolejnego szczytu ogłoszono na szczycie w Walii we wrześniu 2014 roku. Andrzej Duda jako prezydent elekt spotkał się ze Stoltenbergiem w czerwcu ub. roku w Warszawie.