Katolicy z Mariupola świętowali Boże Narodzenie w nowej kaplicy.
Chociaż sytuacja w rejonie Mariupola (Donbas) nadal jest napięta, tegoroczne Święta Bożego Narodzenia były dla miejscowej wspólnoty wyjątkowe. Pasterkę po raz pierwszy przeżywali w nowej kaplicy, położonej na terenie budującego się w centrum miasta sanktuarium pod wezwaniem Matki Boskiej Częstochowskiej. Budowniczymi sanktuarium są ojcowie paulini.
Będąc tam w listopadzie widziałem, jak wiele jest jeszcze do zrobienia. Obawiałem się, czy zdążą z pracami wykończeniowymi, ale okazało się, że wszystko się udało. Kaplica na zdjęciach prezentuje się okazale. Liturgii przewodniczył proboszcz o. Leonid Aduszkiewicz OSPPE, a wraz z nim koncelebrował o. Paweł Tomaszewski OSPPE. Pasterka miał nie tylko uroczysty, ale także ekumeniczny przebieg. Uczestniczył w niej bowiem proboszcz prawosławnej parafii z Patriarchatu Kijowskiego ks. Ljubomir Kaszczij oraz jeden z liderów miejscowych wspólnot ewangelikalnych pastor Michaił.
Obaj przyszli na Pasterkę do katolików z grupą swoich parafian. Paulini trwają niezłomnie w Mariupolu pomimo że miasto od sierpnia 2014 r. jest na pierwszej linii frontu wojny w Donbasie. W ostatnim czasie było tam spokojnie, ale dwa dni temu znów wybuchły walki. Separatyści ostrzelali wioskę Wodjane i przejęli kontrolę nad Kominternowe. Niektóre budynki zostały zniszczone, a ludność cywilna musiała ukrywać się w piwnicach. Sanktuarium Matki Boskiej Częstochowskiej będzie najważniejszym katolickim ośrodkiem kultu maryjnego na Wschodniej Ukrainie.
W czasach pokojowych było to miejsce pielgrzymek, które obecnie nie mogą się odbywać ze względu na działania wojenne. Parafia w Mariupolu, chociaż część jej wiernych wyjechało w czasie ostatniej akcji ewakuacyjnej do Polski nadal jest ważnym punktem nie tylko dla miejscowych katolików, ale także dla innych wspólnot chrześcijańskich. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że wypełnią się słowa z homilii wygłoszonej w czasie tej Mszy św. przez o. Leonarda, że skoro Pan Bóg dla nas stał się człowiekiem, to my musimy być ludźmi jedni wobec drugich, pełni wzajemnej dobroci, miłosierdzia oraz miłości. Wówczas dar pokoju zagości na tej ziemi, która niestety od dawna żyje w cieniu wojny.
Andrzej Grajewski