Znaleźliśmy Tego, o którym pisał Mojżesz w Prawie i Prorocy, Jezusa, syna Józefa z Nazaretu. J 1,45
Tego odkrycia Filip nie zachowuje zachłannie dla siebie. Natychmiast opowiada o nim Natanaelowi. Tak postępuje człowiek powołany – odkrytego właśnie skarbu nie zatrzymuje dla siebie. Zaraz chętnie dzieli się nim z przyjacielem. Bo czy o takiej wieści można nie opowiadać innym? Wezwanie „pójdź za Mną” Jezus w ciągu wieków kierował do wielu ludzi. Także i my, chrześcijanie trzeciego tysiąclecia, powołani jesteśmy, by w plątaninie dróg ludzkiego życia zawsze wybierać tę, po której kroczy Chrystus. Bo przecież tylko idąc za Nim, trafimy kiedyś do domu Ojca. Czy już odkryliśmy tę prawdę? Czy już wiemy, że nie kto inny, ale właśnie Jezus jest najpełniejszą odpowiedzią Boga na ludzkie bóle, oczekiwania i tęsknoty? Ten, kto tę prawdę odkrył, nie potrafi jej zachować tylko dla siebie. Jak Filip będzie każdemu, na kim mu zależy, opowiadał: „Znaleźliśmy Tego, dzięki któremu nie musimy się okłamywać, że życie ma jakiś sens”. Bo to naprawdę niesamowita wieść: dla Boga nie jesteśmy zabawką w grze doczesnych żywiołów. On naprawdę chce dla nas szczęśliwej wieczności.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Macura