12 stycznia przed Trybunałem Konstytucyjnym odbędzie się rozprawa ws. zaskarżonych uchwał Sejmu dotyczących wyboru w grudniu sędziów TK oraz unieważniających październikowy wybór sędziów. Wniosek w tej sprawie złożyli do TK posłowie PO. Komentatorzy (a także Prokurator Generalny) zwracają uwagę, że TK nie ma kompetencji do badania konstytucyjności uchwał sejmowych.
Rozprawa odbędzie się w pełnym składzie; przewodniczącym będzie sędzia Andrzej Rzepliński, a sprawozdawcą sędzia Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz.
4 grudnia posłowie PO zaskarżyli zarówno uchwały Sejmu z 25 listopada, które stwierdzały brak mocy prawnej wyboru 5 sędziów TK przez poprzedni Sejm 8 października, jak i uchwały z 2 grudnia - o wyborze 5 nowych sędziów TK.
W październiku Sejm wybrał pięciu nowych sędziów TK. Trzej zostali wybrani w miejsce sędziów, których kadencje wygasały 6 listopada, a dwaj - w miejsce tych, których kadencja wygasła 2 i 8 grudnia. 25 listopada Sejm nowej kadencji, głosami PiS i Kukiz'15, uznał, że październikowy wybór sędziów nie miał mocy prawnej i 2 grudnia - przy sprzeciwie PO, Nowoczesnej i PSL - wybrał na sędziów pięć osób, których kandydatury zgłosił PiS.
3 grudnia TK uznał, że niekonstytucyjny jest przepis ustawy o TK z czerwca 2015 r. w zakresie, w jakim był podstawą wyboru przez poprzedni Sejm dwóch "grudniowych" sędziów. Wybór pozostałej trójki - w miejsce sędziów, których kadencja minęła na początku listopada - był konstytucyjny. Ponadto TK uznał, że niezgodny z konstytucją jest przepis ustawy ws. zaprzysięgania sędziów TK przez prezydenta RP rozumiany inaczej niż jako zobowiązujący go do niezwłocznego zaprzysiężenia sędziów.
PO i część prawników mówili po tym wyroku, że prezydent musi zaprzysiąc trzech "październikowych" sędziów. Inni (w tym Prokurator Generalny) zwracają uwagę, że TK nie ma kompetencji do orzekania w sprawie uchwał sejmowych.
Prezes TK Andrzej Rzepliński zapowiedział, że nie będzie wyznaczał do orzekania wybranych 2 grudnia pięciu sędziów - dopóki nie wyjaśni się sprawa zaprzysiężenia 3 sędziów wybranych w październiku.
PO złożyła także w TK wniosek o zabezpieczenie skargi konstytucyjnej na przegłosowaną dopiero w Sejmie nowelizację ustawy o TK. Wniosek ten zawiera wezwanie prezesa Rady Ministrów do powstrzymania się od publikacji ewentualnie przyjętej przez Senat nowelizacji ustawy o TK, a także orzeczenie, że ustawa nie wchodzi w życie do czasu wydania przez TK orzeczenia o stwierdzeniu niezgodności tej ustawy z konstytucją.
Zdaniem europosła PiS Janusza Wojciechowskiego, realizacja wniosku PO nie jest możliwa. "Szanujmy orzeczenia Trybunału. Trybunał sam powiedział, że nie stosuje się przewidzianego w Kodeksie postępowania cywilnego postępowania zabezpieczającego, w sprawach dotyczących Trybunału. W Kodeksie postępowania cywilnego jest wyraźnie powiedziane, że postępowanie zabezpieczające dotyczy spraw toczących się przed sądami. Nie ma mowy o żadnym Trybunale" - powiedział dziennikarzom w Sejmie Wojciechowski.
"Po drugie to jest zabezpieczenie roszczeń. W sprawie Trybunału kto ma roszczenie i wobec kogo? To sprawa ustrojowa. Nie ma mowa o zabezpieczeniu. To nielegalne" - dodał.
PAP /jdud