Szef frakcji chadeckiej Europejskiej Partii Ludowej w europarlamencie Manfred Weber wycofa wniosek o debatę na temat sytuacji w Polsce - potwierdził we wtorek PAP europoseł PO Jan Olbrycht. Według niego Weber przychylił się do prośby delegacji PO.
Weber "przychylił się do naszego wniosku" - poinformował Olbrycht, który jest przewodniczącym delegacji PO w europarlamencie. Frakcja EPL, do której należą PO i PSL, jest największą grupą polityczną w PE.
Ostateczna decyzja o tym, czy Parlament Europejski zajmie się na sesji w Strasburgu w przyszłym tygodniu zawirowaniami w Polsce wokół wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego, zapadnie w środę na spotkaniu Konferencji Przewodniczących, złożonej z szefów frakcji w PE. Wycofanie wniosku przez największą grupę polityczną daje szanse na to, że debata w tej sprawie się nie odbędzie.
Początkowo pomysł wprowadzenia do porządku obrad PE punktu na temat sytuacji w Polsce poparli, oprócz chadeków, także socjaliści oraz liberałowie. Do szefa europarlamentu Martina Schulza wpłynęły dwa wnioski w tej sprawie: jeden o pytanie ustne do Komisji Europejskiej, a drugi - o oświadczenie Komisji Europejskiej na ten temat. Oba mogły wiązać się z dyskusją europosłów. Rzecznik KE Margaritis Schinas zapewnił, że przedstawiciel Komisji będzie gotów do udziału w takiej debacie, jeśli zostanie zorganizowana.
Według Olbrychta inicjatywa w tej sprawie nie wyszła od europosłów Platformy Obywatelskiej, a przebywający w Brukseli były szef polskiej dyplomacji Grzegorz Schetyna ocenił, że jest jeszcze zbyt wcześnie, by taka debata PE się odbyła. We wtorek wieczorem Schetyna spotkał się z Weberem i po tej rozmowie poinformowano, że szef EPL zgodził się wycofać wniosek.
Także liberałowie, którzy we wtorek spotkali się z liderem Nowoczesnej Ryszardem Petru, nie uważają, że debata o sytuacji w Polsce jest konieczna. "Oczywiście martwi nas kryzys konstytucyjny w Polsce. Ale uważamy, że Nowoczesna i polskie społeczeństwo obywatelskie są na tyle silne, by wywrzeć presję i poradzić sobie z tym problemem" - powiedział dziennikarzom przewodniczący frakcji liberałów Guy Verhofstadt. "Debata i wskazywanie palcem winnych nie są najważniejsze. Najważniejsze jest rozwiązanie problemu w Polsce" - dodał.