Najwyższy Sąd Apelacyjny RPA przychylił się w czwartek do apelacji prokuratora i uznał Oscara Pistoriusa za winnego morderstwa Reevy Steenkamp. Ta decyzja sprawia, że słynny niepełnosprawny lekkoatleta może trafić do więzienia na 15 lat.
O wymiarze kary zdecyduje sąd niższej instancji w Pretorii. Zgodnie z prawem RPA minimalny wymiar kary za morderstwo to 15 lat więzienia, ale ze względu na szczególne okoliczności może on zostać zmniejszony.
Wyrok Sądu Najwyższego w Bloemfontein przedstawił sędzia Eric Leach. Jak poinformował, w obecności m.in. matki Steenkamp, w sprawie Pistoriusa orzekał pięcioosobowy skład.
"Oskarżony powinien zostać uznany za winnego morderstwa" - ogłosił, a odczytywanie uzasadnienia rozpoczął od słów: "To jest ludzka tragedia w wymiarze szekspirowskim".
Tłumaczył też, że wobec wszelkich znanych okoliczności tragedii, do której doszło 21 miesięcy temu, Pistorius musiał zdawać sobie sprawę, że strzelanie w kierunku zamkniętych drzwi może doprowadzić do śmierci osoby za nimi.
Jak podkreślił, na decyzję sądu nie miały wpływu personalia osoby zabitej ani jej relacja z oskarżonym, a fakt, że Pistorius nie wiedział do końca, że to Steenkamp jest za drzwiami, nie może go zwolnić od oskarżenia o jej morderstwo.
Po rozprawie zadowolenie z rozstrzygnięcia wyraził ojciec Steenkamp. Pistorius nie był obecny na sali, a rzeczniczka jego rodziny oznajmiła, że jego adwokaci przeanalizują orzeczenie Sądu Najwyższego i dopiero po tym podejmą decyzję ws. ewentualnych kroków prawnych.
"Na tym etapie wstrzymujemy się od jakichkolwiek komentarzy" - podkreśliła Anneliese Burgess.
W nocy z 13 na 14 lutego 2013 roku w niejasnych okolicznościach najbardziej znany niepełnosprawny sportowiec, m.in. pięciokrotny mistrz paraolimpijski, zastrzelił Steenkamp w swoim domu. Zginęła ona w toalecie, po tym jak Pistorius oddał cztery strzały przez zamknięte drzwi. Sportowiec utrzymywał, że to efekt nieszczęśliwego zbiegu okoliczności, gdyż pomylił kobietę z włamywaczem.
Rok temu Pistorius został skazany na pięć lat pozbawienia wolności, gdyż sąd uznał, że doszło do "nieumyślnego zabójstwa". Więzienie opuścił już 20 października, gdyż zgodnie z prawem w RPA osoby skazane na kary pozbawienia wolności nie większe niż pięć lat po odbyciu co najmniej 1/6 wyroku resztę mogą mieć zamienioną na areszt domowy. Sportowiec w więzieniu przebywał przez 10 miesięcy.
Prokurator apelował jednak o zmianę kwalifikacji czynu na morderstwo, a za powrotem sportowca do więzienia opowiadali się także krewni Steenkamp.
Dodatkowo Pistorius otrzymał karę trzech lat pozbawienia wolności w zawieszeniu za to, że wystrzelił z pistoletu w podłogę podczas pobytu w zatłoczonej restauracji.
Pistorius to pierwszy w historii lekkoatleta, który po amputacji kończyn wystąpił w igrzyskach olimpijskich; wystartował w Londynie w 2012 r. Obie nogi stracił mając 11 miesięcy w wyniku wrodzonej wady. 15 lipca 2007 r. w mityngu IAAF w Sheffield, startując na specjalnych protezach, rywalizował jako pierwszy niepełnosprawny sportowiec ze sprawnymi lekkoatletami