TK naruszył zasadę trójpodziału władzy?

TK wystąpił do Sejmu, by powstrzymał się od "wszelkich działań zmierzających do wyboru" nowych 5 sędziów TK - do czasu wydania wyroków wobec ustawy o TK oraz jej nowelizacji, które będą badane 3 i 9 grudnia. Wniosek o to złożył do TK poseł PO Borys Budka, jeden z autorów skarg do TK w tej sprawie. Jak mówił prezes TK prof. Andrzej Rzepliński, 11 sędziów TK jednomyślnie wydało takie postanowienie ws. zabezpieczenia wniosku grupy posłów, którzy złożyli skargi. Dodał, że Trybunał zastosował przepisy Kodeksu postępowania cywilnego umożliwiające sądowi zabezpieczenie danego roszczenia do czasu wyroku w sprawie.

W czasie środowych obrad Sejmu posłowie opozycji (Krystyna Skowrońska, Cezary Grabarczyk i Agnieszka Pomaska z PO oraz Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej) przywoływali ten fakt i oceniali, że Sejm narusza prawo nie stosując się do tego postanowienia i przystępując do wyboru sędziów.

Poseł Marek Ast (PiS), który miał przedstawić kandydatury rozpoczął jednak od oświadczenia, że to orzeczenie TK "jest swoistym kuriozum".

"Panu marszałkowi nie wypadało tego powiedzieć, ale to musi paść z tej trybuny: to postanowienie jest po prostu sprzeczne z konstytucją. Ono nie jest sprzeczne tylko z dotychczasowo przyjętą linią orzeczniczą TK, ale wręcz sprzeczne z konstytucją. To Trybunał Konstytucyjny w tym momencie, w tym postanowieniu narusza trójpodział władzy i państwo tego nie widzicie, ale wasze słowa, które padły z tej trybuny, będą zapamiętane" - zwrócił się do opozycji.

Jak dodał Ast, "pan marszałek w imieniu wysokiej izby, na to postanowienie oczywiście odpowie". Wcześniej prowadzący obrady marszałek Sejmu Marek Kuchciński oświadczył, że skierował postanowienie TK do sejmowej komisji ustawodawczej. Marszałek Sejmu poinformował też, że przychylił się do wniosku zgłoszonego na środowym posiedzeniu Konwentu Seniorów i głosowanie nad wyborem sędziów poprzedzi dyskusja.