Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony.
Tak mówił Jezus do swoich uczniów. Myślał o świątyni jerozolimskiej. Ale przecież Jego słowa odnieść można do każdego ludzkiego dzieła. Do naszych domów, dróg, mostów, samochodów, statków, samolotów, komórkowych sieci, satelitów i internetu. Nawet do naszych kościołów. Przyjdzie czas, że nic z tego nie zostanie. Nie mówiąc już o tym, że my też przeminiemy. Co przetrwa na wieki? Jaki skarb będziemy mogli zabrać ze sobą przez bramę wieczności? Święty Paweł pisał kiedyś, że nawet wiara i nadzieja nie są wieczne, bo gdy zobaczymy Boga twarzą w twarz, nie będą już potrzebne. Przetrwa tylko miłość. Tylko nasze kochanie będzie wieczne. I zapewne ubogacone spotkaniem z Tym, który jest miłością. Paradoks, prawda? Przetrwają na wieki nie dzieła naszych rąk, a coś tak z pozoru ulotnego i niewymiernego jak miłość. Każda nasza radość ze spotkania z drugim człowiekiem, każde nasze życzenie mu wszystkiego najlepszego. Ale czy na tym świecie jest coś piękniejszego?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Macura