Tak, jestem królem.
Uznaję Jezusa za króla wszechświata. Przyjąłem Jego panowanie nade mną, nad moim życiem, które oddałem Mu z własnej woli, razem ze wszystkimi zmartwieniami i brudami. On jest władcą wszechpotężnym, Jemu powierzyłem relację z rodziną, moją dziewczynę, pracę, egzaminy na studiach, niedawno założoną własną działalność i czas wolny. Jezus powiedział mi, że jest królem, tak jak Piłatowi i, podobnie jak on, nie uwierzyłem. Jestem prostym i konkretnym człowiekiem, dlatego postanowiłem się dowiedzieć, na czym polega Jego panowanie. Odkryłem, że to ja muszę zmienić moją relację do Niego. Powinna być oparta na posłuszeństwie i zaufaniu. Postanowiłem, że moim władcą nie będą ani pieniądze, ani kariera, ani sportowy samochód. W przeciwieństwie do tych rzeczy Jezus – król daje wolność.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Michał Dolibóg