Informacje, które przedsiębiorcy otrzymują w mejlu o zaległościach w płatności składek na ubezpieczenie społeczne, mogą być niebezpieczne. ZUS przestrzega, że to fałszywe e-maile zawierające zawirusowane oprogramowanie - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Wiadomości te mogą wydawać się wiarygodne dla osób, które nie korespondują na co dzień z ZUS. W polu nadawcy widnieje nazwa i adres jednego z oddziałów organu rentowego. Ale e-mail zawiera załącznik, w którym jest wirus.
Zakład e-mailowo kontaktuje się tylko z klientami, którzy zażyczyli sobie tego za pośrednictwem Platformy Usług Elektronicznych - podkreśla ZUS. Zaznacza, że ich korespondencja zawsze zawiera wskazanie imienne doradcy wraz z danymi kontaktowymi.
Urzędnicy proszą, by podejrzane wiadomości zgłaszać w najbliższej placówce ZUS lub na e-mail: cot@zus.pl.