Czy to okoliczność łagodząca?

Ale teraz zostało to zakryte przed twoimi oczami. Łk 19,42

Jezus zapłakał nad Jerozolimą. Miasto to hipostaza; idzie, rzecz jasna, o mieszkańców miasta – nie poznało we właściwym czasie tego, co służy pokojowi, nie rozpoznało czasu jego nawiedzenia. Spotka je za to… No właśnie – co je spotka? Kara? Katastrofa? Jeśli w grę wchodzić by miały efekty – to nie widać różnicy. Jednak kara zdaje się przynajmniej sugerować intencjonalność, decyzję tego, kto karze. Katastrofa może mieć przyczyny naturalne. Czy tak jak można rozpoznać przyczyny nadchodzącej katastrofy, tak można przewidywać, że będzie się za coś, chociażby za winę zaniedbania – ukaranym? I to tak mocno, że „nie pozostanie kamień na kamieniu”? Czy to, że szansa? powinność? zostały zakryte przed oczami miasta, może być potraktowane jako – przynajmniej – okoliczność łagodząca? Pytania te – w tym konkretnym przypadku fragmentu Ewangelii według św. Łukasza – pozostawiam otwarte.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Krzysztof Łęcki