Kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.
Surowym okiem przyglądamy się wielkim tego świata. A może najpierw warto przyjrzeć się sobie samemu i odkryć te drobne rzeczy, w których nasza wierność szwankuje? Na przykład taki banał jak telefonowanie w czasie jazdy samochodem. Gdy widzę kogoś, kto w czasie wyprzedzania ma przy uchu komórkę, bo akurat załatwia ważną dla siebie sprawę, to nie chciałbym, aby ktoś taki mną rządził. Bo wiem, że jak będzie miał do załatwienia „ważną dla siebie sprawę”, nie zawaha się złamać prawa. Byłem świadkiem sytuacji, kiedy adwokat próbował nakłonić klienta do fałszywych zeznań, bo „nie lubi przegrywać”. Nie chciałbym, aby ktoś taki został prezesem Sądu Najwyższego. To są drobne rzeczy. A Jezus dzisiaj mówi, że „kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie”. Więc zanim zaczniemy sądzić tych, którzy nami rządzą, zastanówmy się przez chwilę. Bo może się okazać, że w oczach Pana wcale nie jesteśmy od nich lepsi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Adam Szewczyk