Partiom chadeckim CDU/CSU stanowiącym trzon koalicyjnego rządu Angeli Merkel nie udało się zahamować spadku poparcia będącego skutkiem kryzysu migracyjnego. W sondażu dla "Bilda" chadecy dostali 36 proc. głosów, co jest ich najgorszym wynikiem od 2012 r.
Poparcie dla CDU i CSU spadło w ciągu tygodnia po raz kolejny o jeden punkt procentowy - wynika z sondażu instytutu Emnid opublikowanego w niedzielnym wydaniu "Bilda". Ostatni raz tak niskie poparcie chrześcijańscy demokraci mieli we wrześniu 2012 roku - pisze "der Spiegel".
Na początku września - przed otwarciem przez Merkel granicy dla uchodźców z Syrii - na chadeków chciało głosować 41 proc. wyborców.
Ze spadku poparcia dla CDU/CSU nie korzysta ich koalicjant, SPD. Socjaldemokratów popiera nadal, jak przed tygodniem, 26 proc. wyborców. SPD wchodzi co prawda w skład koalicji rządowej kierowanej przez Merkel, jednak jej czołowi politycy ostatnio opowiadają się - w przeciwieństwie do kanclerz - za ograniczeniem liczby imigrantów.
Kapitału na ocenianej krytycznie liberalnej polityce migracyjnej rządu nie udało się zbić eurosceptycznej i antyimigranckiej Alternatywie dla Niemiec (AfD). Ugrupowanie domagające się natychmiastowego wstrzymania przyjmowania imigrantów uzyskało w najnowszym sondażu tak jak tydzień temu 7 proc.
Minister finansów Wolfgang Schaeuble ocenia nastroje w CDU jako "dramatycznie złe". Jego zdaniem kryzys migracyjny grozi rozbiciem partii - pisze "Der Spiegel". Schaeuble jest najbardziej doświadczonym politykiem CDU - zasiada w Bundestagu od 1972 roku, obecnie kieruje kluczowym resortem finansów. "Der Spiegel" pisze, że Schaeuble ma ambicje zastąpienia Merkel na stanowisku kanclerza, lecz - przynajmniej na razie - jest wobec niej lojalny.
Przewodniczący CSU Horst Seehofer powiedział w sobotę, że jeśli rząd nie skoryguje polityki migracyjnej, "istnienie CDU i CSU może zostać zagrożone". Jeżeli integracja imigrantów nie powiedzie się, ucierpią na tym mniej zamożni i słabsi socjalnie mieszkańcy Niemiec - ostrzegł Seehofer.
Działająca na terenie całych Niemiec, z wyjątkiem Bawarii, CDU oraz bawarska CSU tworzą w Bundestagu jeden klub parlamentarny.
Merkel stoi na stanowisku, że nie można wyznaczyć górnego pułapu liczby imigrantów, gdyż wszyscy uchodźcy prześladowani ze względów politycznych bądź uciekający przed wojną, mają prawo do starania się o azyl w Niemczech.
W tym roku do Niemiec ma przyjechać ponad 800 tys. azylantów. W rzeczywistości ich liczba może sięgnąć nawet 1,5 mln.