Cristiano Ronaldo zdobył dwie bramki dla Realu Madryt w wygranym wyjazdowym meczu grupy A piłkarskiej Ligi Mistrzów z Malmoe FF (2:0). Były to gole numer 500 i 501 w karierze Portugalczyka, który wyrównał też klubowy rekord wszech czasów.
Ronaldo wpisał się na listę strzelców w 29. i 90. minucie. W koszulce Realu uzyskał już 323 gole, wyrównując rekord należący do kontynuującego karierę poza Starym Kontynentem Raula Gonzaleza.
Portugalczyk umocnił się również na czele klasyfikacji strzelców Champions League wszech czasów - ma 82 bramki i o pięć wyprzedza kontuzjowanego obecnie Argentyńczyka Lionela Messiego z Barcelony.
Ronaldo jest najlepszy także w tym sezonie - po dwóch kolejkach ma pięć bramek; o dwie mniej zdobył Robert Lewandowski z Bayernu Monachium, który we wtorek popisał się hat-trickiem w meczu z Dinamem Zagrzeb (5:0).
"Królewscy", którym zwycięstwo w Malmoe wcale nie przyszło łatwo (opór gospodarzy osłabł dopiero po czerwonej kartce Peruwiańczyka Victora Yotuna w 78. minucie), zajmują pierwsze miejsce w tabeli po dwóch zwycięstwach z bilansem bramek 6-0. Druga jest ekipa Paris Saint Germain, która pokonała we Lwowie Szachtar Donieck 3:0. Mistrz Francji również ma sześć punktów, ale minimalnie gorszy bilans 5-0. 21 października te zespoły zmierzą się w bezpośrednim starciu na Parc de Princes.
Ciekawie wygląda tabela grupy B, w której wszystkie zespoły mają po trzy punkty i podobne bilanse bramkowe. W tej kolejce CSKA Moskwa z trudem poradziła sobie przed własną publicznością z PSV Eindhoven 3:2, choć prowadziła już 3:0, natomiast Manchester United wygrał na Old Trafford z VfL Wolfsburg, mimo że to goście prowadzili od czwartej minuty po golu Daniela Caligiuriego. Później strzelec sprokurował rzut karny, a z 11 metrów wyrównał Hiszpan Juan Mata. Na 2:1 trafił niedługo po przerwie Chris Smalling.
"Czerwone Diabły" oraz i lokalny rywal Manchester City, który pokonał w Niemczech Borussię Moenchengladbach 2:1 w grupie D, uratowały honor angielskich drużyn w tej kolejce. We wtorek swoje mecze przegrały Arsenal i Chelsea.
"The Citizens" zwycięstwo również nie przyszło łatwo - o trzech punktach zdecydował dopiero rzut karny w 90. minucie, skutecznie wykonany przez Argentyńczyka Sergio Aguero.
W drugim spotkaniu tej grupy Juventus Turyn pokonał u siebie Sevillę 2:0. Bramki zdobyli Hiszpan Alvaro Morata oraz Simone Zaza. Cały mecz w barwach gości rozegrał Grzegorz Krychowiak.
Pierwszy raz od ponad pół roku w meczu o stawkę udział wziął Sami Khedira. Zmagający się z kontuzją Niemiec zagrał w barwach "Starej Damy" od pierwszej do 76. minuty.
Mistrz Włoch, któremu słabo wiedzie się w tym sezonie Serie A, prowadzi w tej grupie po dwóch zwycięstwach. Sevilla i Manchester City zgromadziły po trzy punkty, a Borussia pozostaje z zerowym dorobkiem.
W grupie C rywalizowali faworyci - Atletico Madryt podejmowało Benficę Lizbona. Oba zespoły odniosły zwycięstwa w pierwszej kolejce, a w środę lepsza okazała się ekipa z Portugalii, która wygrała 2:1. To właśnie Benfica objęła samodzielne prowadzenie z kompletem punktów. Atletico jest drugie i ma o trzy mniej.
W drugim meczu tej grupy FK Astana zremisowała przed własną publicznością z Galatasaray Stambuł 2:2 i zdobyła pierwszy w historii rozgrywek punkt dla reprezentanta Kazachstanu. W spotkaniu padły aż trzy gole samobójcze. Gospodarze wyrównali w 89. minucie po niefortunnej interwencji obrońcy "Galaty" Lionela Carole'a, choć początkowo trafienie przypisano Rogerowi Canasowi.
Trzecia kolejka fazy grupowej LM zostanie rozegrana 20 i 21 października.