Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod drzewem figowym.
Prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu – mówi Jezus o Natanaelu. Skąd wiedział? Widział go wcześniej, w jakiejś bliżej nieokreślonej sytuacji. Natanael okazał się wtedy prawym człowiekiem. Tyle że raczej nikt inny tego nie wiedział. Mogło chodzić o coś, co rozegrało się w sercu Natanaela, być może nawet na modlitwie. Stąd od wątpliwości tak szybko przechodzi on do wyznania, że Jezus jest Synem Bożym, Królem Izraela. A czy ja mogę powiedzieć o sobie, że jestem prawdziwym chrześcijaninem, w którym nie ma podstępu? I nie chodzi tylko o to, jakim jawię się tym, którzy mnie znają. Ważne też, co kryje się w głębi mojego serca. To w nim przecież rodzą się zarówno najbardziej szlachetne postanowienia i plany, jak i najbardziej podłe knowania. A Bóg widzi wszystko. Nie martw się. Zazwyczaj jest tak, że chcemy dobrze, a wychodzi, jak wychodzi. Być może dzięki temu, że Bóg widzi nasze serca, jesteśmy w Jego oczach bardziej prawi, niż by to wynikało z naszych czynów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Macura