„Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy, i zaczęliśmy mu zabraniać, bo nie chodzi z nami”
Dlaczego tak często patrzę na drugiego człowieka z wyższością? Wydaje mi się, że jestem lepszy, bo „chodzę z Jezusem”. Nawet w kościele, nawet podczas Mszy św., kiedy widzę kogoś, komu trudno, kto się rozprasza, napełniam się pychą i poczuciem, że jestem lepszy. Czy robię coś więcej, czy tylko „chodzę z Jezusem”? Panie, proszę o łaskę patrzenia na innych z miłością, szczególnie na tych, którzy napełniają mnie obawą. Pomóż mi podać potrzebującemu kubek wody do picia. Nie pozwól, bym przez moją pychę, ignorancję, strach lub brak wiary stał się powodem grzechu choćby dla jednego „z tych małych, którzy wierzą”. Ulecz mnie, Panie, i ratuj od ognia, który nie gaśnie! Chcę być Twoim świadkiem, chcę być narzędziem Twojej miłości w świecie. Daj mi wiarę, że każdy człowiek, którego spotykam, jest posłany przez Ciebie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Piotr Grychtoł