W obozie Izraelitów wędrujących pod wodzą Mojżesza z Egiptu do Ziemi Obiecanej pojawia się konieczne zróżnicowanie odnoszące się do zadań.
Wędrujący naród, który otrzymał na Synaju Dekalog, wyruszył spod tej świętej góry przymierza ku Kanaanowi. I tu nastąpiło coś, co może dziwić. Zamiast postawy wdzięczności pojawia się bunt ludu: „Wspominamy ryby, któreśmy darmo jedli w Egipcie, ogórki, melony, pory, cebulę i czosnek. Tymczasem tu giniemy”. Wędrowcy zupełnie zapomnieli o swym statusie niewolników w Egipcie, o limitach wyrabiania cegieł w ilościach, które przekraczały ludzkie siły, i o nakazie zabijania rodzących się w ich rodzinach chłopców.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Zbigniew Niemirski