Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, i wtedy, w owe dni, będą pościli. Łk 5,35
Nie wiemy, jaką moc ma post. Nie wiemy, dlaczego mamy pościć i po co Panu Bogu jest nasz post. Jednak prawda jest taka, że nie musimy wcale wszystkiego rozumieć. Mama dziecku mówi „nie wkładaj nic do gniazdka, bo cię prąd kopnie”. Dziecko z pewnością nie rozumie, jak to się może stać – jak ta noga z tego gniazdka wyjdzie, jednak wie, że jeśli posłucha mamy, zrobi dobrze. Podobnie jest z potrzebą naszej modlitwy czy postu. Nie wiemy, dlaczego wszechmogący Bóg musi usłyszeć nasze modlitwy, by pomóc nam lub tym, za których się modlimy. Czy On nie wie, czego im potrzeba, czy może nie chce im pomóc i dlatego musimy Go do tego namawiać? Nie wiemy. To jest poza naszym zrozumieniem. Możemy tylko snuć częściowe teorie, czynić poszczególne spostrzeżenia. Jednak jedno jest pewne: jeżeli Bóg powiedział nam, że mamy się modlić i mamy pościć, dobrze zrobimy, jeśli Go posłuchamy. A zrozumienie? Może przyjdzie po tamtej stronie, może nie. W końcu możliwości naszego pojmowania są i zawsze będą ograniczone. Nie ma wątpliwości, że i w tym życiu, i w przyszłym tylko Bóg ogarnia całość.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ireneusz Krosny